Andy to jest prawdziwy spartacus...szkoda że nie żyje...oglądałem ale i tak myśle o Andym tamten w
sumie tez niezly ale to nie to samo
Dokładnie zgadzam się z Tobą, wiem, że w rolę Spartakusa miał się wcielić Stephen Amell, nie wiem czy nie był by lepszy od tego aktora, który go zagrał, jednakże Andy był the best