Nie podobają mi się tym serialu 2 rzeczy. Pierwsza - Spider-Man kiepsko walczy. Druga - Zamiast broni palnej mają jakieś laserowe pukawki co psuje klimat.
Najśmieszniejsze to jest, gdy widzi się taką laserową spluwę w dłoni drobnego złodziejaszka czy (co mnie najbardziej zawsze bawiło) SSmannów Red Skulla (w retrospekcjach z lat 40.). ;)
Mimo wielu mankamentów ten serial jest jednak po dziś dzień jedną z moich ulubionych animowanych produkcji seryjnych. ;)
Laserowe pukawki były zapewne potrzebne, żeby obniżyć ograniczenia wiekowe i dać możliwość puszczania serialu we wcześniejszych godzinach. Tak samo jest w filmach. Rozrywani ludzie kategoria "R", rozrywanie maszyn jak w przypadku T:Ocalenie PG-13.
Tak właściwie to ponoć Fox stworzył listę rzeczy, które nie miały prawa się pojawiać - zero broni, używania słów "śmierć", "zabić" (przecież nawet Kingpin mówi, że polecił "zniszczyć" Spider-mana), pokazywania zgonów postaci (m.in. dlatego MJ i Osborn wpadali do innego wymiaru zamiast zginąć jak w komiksach), rozbijania szkła czy uderzania ludzi przez Spidera. Między innymi dlatego serial ten, acz świetny, przegrywa w moim odczuciu z "Batman TAS". ;)