Oczywiście, że tak:D To jedyna dobra postać w tym serialu, trzeba go chronić za wszelką cenę:D

oo super, że ktoś podziela moje zdanie :D
Cieszę, że został doceniony i przechodzi do stałej obsady, taka ulga, gdyż już nie muszę się martwić, że w X odcinku zginie XD

A mi nawet przez myśl nie przeszło, że mogą go zabić. Co jest dziwne,biorąc pod uwagę że w każdym odcinku jest z 6 trupów xD Ale Oli jest jedynym promykiem w serialu, więc nie posądzałam scenarzystów o AŻ takie okrucieństwo :D

o trafnie powiedziane :D Oliver to takie słoneczko, które rozświetla każdą scenę w którym się pojawi:D
Aktor, który grał Olivera (Conrad) napisał nawet na, że "Tweet me some questions and I'll answer as many as possible after I die", a Jack w odpowiedzi na to "czego możemy się spodziewać u Colivera?" odpisał "pogrzeb" hahah XD
więc jesteś chyba jedną z nielicznych osób, które nie podejrzewały śmierci Olivera, ale w sumie to dobrze:D

"pogrzebu"*

Porzuciłam czytanie spoilerów i tweetów na dobre,bo przez nie się tylko denerwowałam:P A jak tam wrażenia po finale?

Wiesz co, ostatnio z powodu nauki nie miałam czasu obejrzeć, ale jak zwykle natknęłam się na spojlery :D więc akurat stwierdzam, że zabójca jest zaskakujący, chociaż od początku mieliśmy tylko dwie opcje do wyboru, albo brat albo siostra :D mimo wszystko twórcy zręcznie odwrócili uwagę od Caleba, więc za to brawa, że jednak przy małej ilości wyboru zaskoczyli widza.
Dowiedziałam się jeszcze, że Oliver "coś złego zrobił", nie wiem jednak co i tak mnie to ciekawi, że aż chyba w weekend sobie puszczę i się dowiem dokładnie o co chodzi :-)

Meh, bez różnicy. Nijaki jest.

Ja się cieszę, bardzo lubię Olivera :). Zasmuciłoby mnie, gdyby zniknął. Mam nadzieję, że to potwierdzona informacja ;).

Tak to potwierdzona informacja! :)

Super! Jestem mega szczęśliwa hehe ;).

Chyba najbardziej irytująca postać....

Pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą. Co jest w nim aż tak irytującego?

Ciekawe jaka będzie jego rola w nowym sezonie, bo Connor raczej nie pozwoli mu dołączyć do Keating 5.

Też jestem ciekawa. W ogóle stawiam, że rozstaną się po tym jak Connor dowie się co zrobił, albo będą mieli kryzys, a Annalise weźmie go do swojej grupy i wtedy Con nie będzie miał nic do gadania.