Cierpiąca na depresję i zaburzenia matka nie wytrzymuje i zabija swoją adoptowaną córkę.
Dlaczego? Moja teoria jest następująca. Pani Porto osoba z zaburzeniami psychicznymi, emocjonalnymi, pragnąca spełnić swoje marzenia o dziecku którego mieć nie może jest osoba która potrzebuje uwagi, opieki, atencji ze strony bliskich. Po udanej adopcji wszystko przez lata wygląda dobrze ( teoretycznie). Uważa, że wszystkie marzenia udaje jej się spełnić. Niestety dziecko okazuje się utalentowane i zdolne, przykuwa atencje innych, może męża zbyt wielką również. Matka szuka pocieszenia w ramionach innego licząc znów na całkowitą uwagę i poświęcenie. Kiedy na prośbę męża i pod warunkiem zerwania kontaktów z kochankiem Porto chce odbudować związek - wie, że to już się z córką nie uda. Żeby się udało musi być sama- i to na niej ma być skupiona uwaga męża.
Zbrodnia- zakochany mąż jest w stanie zrobić wszystko dla swojej żony. Zaczyna rozumieć, że wszystko będzie dobrze gdy będą tylko we dwoje ( w dodatku z pokaźnym spadkiem). Pomaga żonie w realizacji planu. Oboje są inteligentni więc myślą, że plan jest doskonały. Niestety nie jest i szybko zostaje zweryfikowany.
kara- jak dla mnie adekwatna do winy.
Gra aktorska powiedźmy zadawalająca jak na Hiszpanów, którzy dla mnie nigdy nie grali zbyt dobrze. Fabuła lekko ciągnąca się. Historia - straszna....Dać dziecku szanse na nowe życie by potem odebrać mu szanse na cokolwiek