Star Trek: Discovery
powrót do forum 4 sezonu

Jedna wielka kupa. Nie wiem kto pisze te dialogi, ale przecież tego nie da się słuchać. Jest tak wymuszone i nienaturalne, że, aż boli słuchanie. I to praktycznie każdy dialog. Discovery to kupa od początku, ale ten początek zasługiwał chociaż na 5/10, a teraz jest maks 2/10. Więzi tych ludzi od czapy. Nie ma żadnej chemii pomiędzy bohaterami. Jedyne więzi w tym miłość są na papierze podczas pisania scenariusza. Nie pamiętam drugiej produkcji w której obojętnie kto by zginął to nie miałbym z tym żadnego problemu. Wręcz przeciwnie - z większości zgonów bym się cieszył. Jak bardzo złe musi być przedstawienie postaci, aby przez 4 sezony do nikogo się nie przywiązać? Nawet do głównego bohatera?

Do tego oczywiście postaci nie są spójne. Jeśli tylko potrzeba czegoś do scenariusza to zachowanie ot tak się zmienia na te 5 minut.

Aktorstwo spadło już poniżej krytyki wszelakiej. Widać, że nawet im się już nie chce. Stamtets dno dna już do końca w tym sezonie. Tilly na szczęście się już pozbyli. Obsadzie mostka już nie próbują nawet dać czegoś dobrego, więc nawet nie mają jak się wykazać (nie żeby byli wstanie). Jedyne ich kwestie kręcą się wokół bolącego serduszka z takiego czy innego powodu. Ta dwójka nowych młodych, co to nawet nie pamiętam jak to to się nazywa to nie wiem skąd ich wytrzasnęli. Chyba z kasą już kłopoty więc wzięli takich co grają za 1/10 stawki... tak są tragiczni.

Sonequa jako jedyna daje jakoś radę, coś tam próbuje, ale niewiele może przy tym co jej dają. No może o dziwo jeszcze Book daję radę aktorsko.

Jeszcze czekam jak durne będzie rozwiązanie zagadki sezonu. Po poprzednim to już nic mnie nie zdziwi.

Bagiński dobrze powiedział przy Wiedźminie. Teraz się po prostu robi produkcje dla debili.

ocenił(a) serial na 10
NightAnasazi

nie ma rozwiązania :C wszystko h u i

ocenił(a) serial na 10
Blodek

zawracam honor bo myślałem, że to ostatni odc.
odc 12 overpower!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) serial na 4
NightAnasazi

Do Booka na aktorskim plusie dodałbym jeszcze Tig Notaro i Shawna Doyle, którzy dobrze wcielają się w role Reno i Tarki. Reszta aktorów rzeczywiście bardzo marny poziom. O osobnikach typu duet Blu del Barrio (Adira) oraz Ian Alexander (Gray) chyba nie ma co nawet wspominać, bo osobiście truli mi obraz na maksa. No nie mogłem ich ścierpieć mimo, że mam w sobie dużą dozę wyrozumiałości. Dobrze, że chociaż w ostatnich odcinkach trochę ich wycofali i zdjęli z ekranu.

ocenił(a) serial na 4
maciejz5

Niestety co o 4 sezonu przyznaje racje tym, ktorzy mowia, ze jest koszmrny i nie da sie ogladac. Tak jak o tej pory bronilam DSC i w 3 poprzenich znajdywalam sporo plusow, to tutaj poobnie jak przedmowcy nie moge i serio dziwie sie etym treekowcom, ktorzy pisza po sieci, ze ktorys odcinek swietny, zee4s sezon dobry i ze malkontenci przesadzaja. Jak znikla esarzowa, to faktycznie nikt tam nie ma charyzmy ani dobrych dialogow. Nie zgodze sie co do obrej gry wymienionych osob. Na czarnej polozylam juz lache, ona umie tylko przerazliwie szeptac abo drzec sie, w ogole nie ma w jej graniu normalnej wymowy i brzmienia ludzkiego glosu. To jakas grupka amatorow. Zaloga ma jakies kumpelskie wyskoki z komementarzami, na ktore rzadko sobie pozwala zaloga i po kilkunastach latach sluzby w poprzednich seriach, a i to nie na oficjalnej akcji na mostku. To beczenie i osobiste dramy uczuciowe, ktore kompletnie wymiotly fabule i cokolwiek innego na ekranie sa okropnie irytujace i meczace, malo ktorego widza to interesi, a scenarzysci nie potrafia wplesc dylematow ogolnoludzkich w konkretne, ciekawe przygody bohaterow, dowolnej orientacji, koloru itp, jak to bylo w starych seriach. Aktorsko to tam daje rade tylko Admiral i Kovitch, ktory na ironie aktorem nie jest, Reszta to amatorzy. do tego nabawilam sie juz kompletnej awersji do ekspresji i wyglau Tilli i Adiry, Pierwsza jesst wa razy grubsza niz byla w 2017, wyglada staro, a wiaz udaje 18 po akademii, druga przestala by pilnowana z gra aktorska i jedyne co robi w scenach mimicznie to wytrzeszcza galy i potwornie krzywi gebe. To jest potworne jako udawanie aktorki, wszystko jedno juz za jaka konowke gramatyczna sie nie uwaza poza ekranem. Watek Trilla zniknal zupelnie, no bo tak naprawe go nie bylo, jeynie propagana bezplciowow bez ciekawej podkladki fabularnej jak dawniej. Tak jak na pozatku byla mi obojetna i nie wzbudzala jakiejs niecheci, to teraz patrze c nie moge na jej twarz i grymasy. Booka tez zepsuli, stal sie rownie nieestrawny jak Tyler i Stamets. Reno bylaby ok, gdyby kobitka nie byla tylko cameo i nie miala problemow z kregoslupem. Tak to nie bedzie pelnokriwsta zlogantka na miare Bonesa czy Scottiego z robieniem czegos na ekranie w polaczeniu z cietymi ripostami. Przeniesienie tutaj zywcem jej stat upu mnie nie interesuje. Podobal mi sie jedynie o dziwo watek volkanki i Saru, mimo ze nie lubie tego ostatniego jako postaci, acz aktor i jak gra jest to swietne. Ta relacja ich jest bardzo trekowa i nie rozumiem czemu trekowe dzieciaki polskie akurat na to narzekaja, a nie narzekaja na inne bzdety. Zahwyty nad nowa rasa i komunikacja tez dla mnie niezrozumiale, bo to tylko plagiat z innych filmow do tego z duzymi dziurami w pomysle jakby chociaz takimi, ze taka cywilizacja jest wyjatkowo glupia jezelu puszcza sobie w kosmos koparki niszczace cale planety bez nadzoru i uwaza, ze niszczenie zycia nawet nie inteligentnego jest ok. To juz ludzie w filmach przy pobbojach miaja wiecej rozumu i zdaja sobie sprawe, ze to nie jest fajne i ze nie jest to moralnie dobre. nawet jak specjalnie to lekewaza.
Najprostsza proba komunikacji i pokazanie krzywdy, to by bylo pokazanie zapisu z rozwalenie planety, krzyczacych ludzi i zapachowo slowo help albo strach, rozpacz. Na pewno by zrozumieli, nie mozna nie kumac rozpadu planet. nawet jak sie w kosmos nie lata i nie widzialo wybuchu supernowej. Poza tym druga strona tak samo by rozpracowywala jezyk, nie rozumiem pomyslow scenarzystow tutaj i w filmach, ze to zawsze ludzie mussza odcyfrowywa jezyk obcych i sobie tlumaczyc na swoj, a druga strona siedzi i nic nie robi. Tak w ogole to wyslony arc to historyjka na dwa, moze trzy odcinki w starym stylu z konkluzja na koncu, a nie na 10 i niby caly sezon. I to bardzo czuc, slabe to. Do tego meczacy mnie do wypeku brak kolorow, filtry nieebieskie i bure i nic wiecej. A aktor grajay Tarke wyjatkowo nijki i malo sympatyczny z geby. Ani z nim sympatyzowalam, ani nie nienawidzialam za szkody, do tego obowiazkowee plakanie faceta na koncu bo to takie modne i wrazliwe i zakochiwanie sie w najlepszym wypadku bezplciowcu jak nie samcu z innej planety. Ten sezon naprawde mi sie nie podobal, nic w nim ddobrego nie znajduje i mnie zmeczyl. A ten chyba Tellaryta kadet to wygladal jak skrzyzowanie oglupialego orka z pan kracym.

ocenił(a) serial na 4
maciejz5

Hmm, bylam przekonana, ze to zdanie napisalam nizej, a go nie widze. O tym, ze Michalina zgubila juz zupelnie w tym 4s dobre granie oficera, dowodcy floty jakie miala jeszcze na poczatku pierwszego sezonu i na koncu trzeciego jak ja na misje poslali z zaloga. Teraz to jakies gadanie sobie bez tego widocznego bardzo dobrze w starych seriach wzorca lancucha dowodzenia i reakcji opartych na marynarce. Do tego zdalam sobie sprawe co mnie bardzo denerwuje na tym mostku Discovery technicznie, wszyscy zaloganci nie wiem czemu probuja odwracac sie do kapitana za plecami jak mowia glowa i niczym wiecej. Wypada to glupio, nienaturalnie, bolesnie wizualnie dla karku i nieprofesjonalnie. W Trekach albo sie nie odwracali i mowii przed siebie, kapitan gluchy nie jest albo sie odwracali calym soba, calym krzeslem. Dwie inne dla mnie koszmarne technicznie rzeczy to niee uzywanie nog, drzwi tylko to tepanie sie po okrecie z okropny, glosny, bzyyt. ktore moze o zawal przyprawic ogladajacego oraz nowy dzwonek do drzwi od kabin. Az mnie uszy od niego bola, cos bardzo nieprzyjemnego akustycznie.
Na stare pieniadze, czyli ilosc odcinkow w sezonie, 4s dsc jest jakas taka druga polowa starego trzeciego sezonu... Tak wiec dla mnie kolejny sezon bedzie juz naprawde ostatnia szansa dana tej produkcji na zaprezentowanie sie i uznanie, ze cos w sobie ma, ze koniec rozbiegowki. Trek do tej pory rozwijal wlasnie skrzydla w 4 sezonach. Teraz jeszcze moge im troche wybaczyc, bo trafilo na covid. Ale 5s bedzie ostatnim, ktoremu daje szanse i kredyt zaufania.

ocenił(a) serial na 3
alisspl

Sezon 5 będzie jeszcze głupszy i bardziej beznadziejny niż zdołasz to sobie obecnie wyobrazić ;)

ocenił(a) serial na 4
Gaius_Baltar

Tego serio nie wiem. Trzy poprzednie nie byly skrajnie tragiczne, jezeli chociaz wroca do ich poziomu, to da sie przezyc... Nakrecili go juz, kreca? Bo nie chce mi sie grzebac po portalach. Aczkolwiek jedno trzeba tworom dsc przyznac, nam sie nie podoba przewaznie, ale bezblednie trafili w nowa czesc targetu. Czyli ogolnie maja sukces, DSC przyciagnelo tych, ktorzy starych trekow nie lubia, tych co lubia przyciaga LD i Picard, a Prodigy jest bardzo zgrabnym namawianiem do franczyzy najmlodszego narybku. Jakas metoda jak widac biznesowa w tym jest i przezycie dla universum.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones