Do tej pory zawsze unikałem star treka gdyż z jakiegoś powodu wydawał mi się monotonny i pomimo kosmicznych scenerii nieciekawy.
Zdecydowanie jednak po obejrzeniu kilku sezonów ciężko powiedzieć choć jedno negatywne słowo na temat tego wspaniałego tytułu. Każdy kolejny odcinek skłania do przemyśleń moralnych jak i filozoficznych i w wielu z nich można znaleźć inteligentne i aktualne do dziś przesłanie. Najbardziej jednak urzekła mnie magia Star Treka; to "coś" co jest w stanie przekonać widza, że życie to coś więcej niż tylko pieniądze i dobra materialne. To "coś" co sprawia, że jest nam ciepło na duszy, niosąc ze sobą nadzieję na lepsze jutro.
Pozdrawiam wszystkich trekkies. Nawet tych, którzy odbierają gwiezdną wędrówkę odrobinę nazbyt poważnie. :)