Tak jak nie cierpię musicali, tak duży szacun za odwagę. Niby muzyka jest integralną częścią serii od dawna, z absolutnie świetnym R.Picardo śpiewającym opery i pewnym androidem grającym na skrzypcach(altówce?!), ale TO?! Scennarzyści boldly go where no one has gone before <3.