Wprawdzie efekty specjalne, scenografia ,muzyka, sceny walk - śmieszą ,wzrokowo zachwycać mogą tylko urocze skąpo ubrane kosmitki (panów) /kapitan Kirk (płeć piękną).Ale świetny pomysł (pokojowo nastawieni odkrywcy przemierzający kosmos, napotykający na swej drodze niesamowite światy i rasy) i pomysłowy scenariusz niezwykle zjawiska których rozszyfrowanie zajmuje cały odcinek i liczne zwroty akcji sprawiają, że serial jest niezwykle wciągający. W dodatku subtelny humor na poziomie (pozbawiony emocji Spock + cięty doktor czasem Kirk ,no i fajne furzaste zwierzaki ) Dla mnie irytujące są głównie te ciągłe romanse i flirty -jak w wenezuelskiej telenoweli !
Simpsonsów tez sie wspomina -.- ale i tak sa lepsze od tego badziewia xD widzialem, kostiumy, aktorów i sceny walki, żałosne...
Ja to oglądam na Pulsie i według mnie ten serial jest świetny. Biorę poprawkę na to, że serial jest jeszcze sporo sprzed pierwszych Gwiezdnych Wojen i nie przeszkadzają mi kostiumy typu bluza ze znaczkiem, plastikowe skały, czy słabe sceny walk (choć niektóre były naprawdę niezłe). Fabuła jest naprawdę dobra i skłania do myślenia, nie jest banalna. Prawie każdy odcinek ogląda się z przyjemnością, w całej serii widziałem może ze 2 słabsze odcinki. Dialogi (zwłaszcza między Spockiem a doktorem, czy Kirkiem) i fabuła to mocne strony tego serialu, a na ,,grafikę" trzeba brać sporą poprawkę i przestaje przeszkadzać. Chętnie kupię ten serial na dvd, jeśli kiedyś wyjdzie, ale wolałbym wersję ,,niezremasterowaną", bo z tego co wiem, to na Pulsie leci odświeżona wersja. Chcę oglądać Star Treka takiego, jaki był 43 lata temu, a nie odświeżonego na nowoczesnych komputerach. Jedyne, co wkurza, to to, co piszesz - Kirk trochę za często się zakochuje. Ogląda się z przyjemnością i zakończenie każdego odcinka trudno przewidzieć. Jeśli miałbym porównywać do dzisiejszych seriali, to przypomina nieco Doctora Who, ale tam fabuła jest jeszcze ,,oryginalniejsza".
Simpsonowie to żadne porównanie- Star Trek opiera się na oryginalnym pomyśle scenariuszu,tworzy zupełnie nowy wszechświat ,rasy i technologie i ma niesamowite scenariusze wykorzystujące rzeczywistość fantastyki naukowej do pokazywania ważnych spraw a w Simpsonach nie ma nic orginalnego to zbitek parodii ,wtórnych wątków, i zwyczajnych postaci i wydarzeń czyli 0 oryginalności.