Witam. Zabrałem się w końcu za ten serial, ale zdziwiło mnie to, że kiedy zacząłem oglądać drugi odcinek mamy innego aktora grającego kapitana i całkiem innych pozostałych bohaterów (tylko Spock się ostał). Nawet statek od wewnątrz jakoś inaczej wygląda plus załoga w czerwonych sweterkach (mundurach) których w pilocie nie było.Jakby ktoś postanowił zmienić trochę formę serialu. wytłumaczy ktoś o co biega?
Bo tak było. "The Cage" nie spodobało się włodarzom NBC, którzy uznali go za nudnawy i przeintelektualizowany. Koncept serii podobał się jednak na tyle, że Rodenberry dostał druga szansę i zmienił zarówno zarysy linii fabularnej jak i obsadę. Oprócz Nimoya ostała się też jednak Majel Barrett - wkrótce Rodenberry.