Dawno temu w feministycznej galaktyce. Już nawet przedstawienie głównych postaci wg redakcji mówi wiele o tym serialu. Historia ujdzie, ale to, że 90% postaci to kobiety, już trochę kłuje w oczy.
Jest odwrotnie, to historia tego serialu jest gównem a nie to że kobiety są tu bohaterkami.
Obejrzałem do końca, masz całkowitą rację. Gniot jakich mało.