W połowie trzeciego odcinka dałem sobie spokój. Gęba Ahsoki wykrzywiona na dumną księżniczkę z założonymi rękami, durny scenariusz, dialogi które nie wnoszą absolutnie nic i są po prostu bezsensownie wstawione do serialu, po raz kolei masa nowych bohaterów których mam gdzieś i starych których mam już dość. Bardzo jestem rozczarowany