Star Wars: Ahsoka: Sezon 1 Star Wars: Ahsoka sezon 1, odcinek 5
odcinek Star Wars: Ahsoka (2023)

Star Wars: Ahsoka | Część piąta: Wojownik cienia

Part Five: Shadow Warrior 50m
8,0 1,4 tys. ocen
8,0 10 1 1441
Star Wars: Ahsoka
powrót do forum s1e5

Ten serial ciągle mnie zaskakuje. Po obejrzeniu pierwszego odcinka miałem mieszane uczucia, zobaczenie znanych postaci oczywiście cieszyło natomiast ciągle można było odczuć że jest to historia prowadzona poprawnie i nic poza tym. Ale po obejrzeniu następnych odcinków i dochodząc finalnie do tego właśnie epizodu, brutalnie uderzając w ścianę zrozumiałem że to są właśnie Gwiezdne Wojny które kocham oglądać. Powrót do Clone Wars, gra aktorska naszego naczelnego penalizatora piasku oraz młodej Ahsoki w którą wciela się Ariana Greenblatt, przejścia między Anakinem Skywalkerem a Darthem Vadrem które efekciarsko po prostu wbijają w fotel to wszystko dowód na to że Dave Filoni naprawdę wie czego Gwiezdne Wojny potrzebują. Ta cześć jak dla mnie jest najlepsza ze wszystkich epizodów Ahsoki. Jeśli serial dalej będzie podążać w tym kierunku szykuje się nam naprawdę epickie widowisko.
Niech moc będzie z wami!

jasiowiec

przejścia między Anakinem Skywalkerem a Darthem Vadrem to JEDYNE, co jakkolwiek ratuje ten "fanowski" zlepek brudu spod pachy Kathleen Kennedy i uległego Filloniego (który mnie jakże tu rozczarował). Choreografia w tym serialu i debilne uśmieszki aktorek (Ahsoki, Sabine i Hery) były obiektywnym dnem rowu mariańskiego.

Wilkolak_Autograf

Uległy Filoni? Cały ten serial aż kipi od filonizmów, zarówno tych lepszych jak i (niestety w większości przypadków) gorszych. To praktycznie kolejny sezon Rebels, z tą różnicą, że live action. Do festiwalu scenopisarskiego drewna cegiełkę dorzuciły znamienite odtwórczyni Sabine, Ahsoki i Hery swoją cudowną grą aktorską. Fabularnie niestety też tylko na poziomie animacji, ale czego można było się spodziewać od gościa w kapeluszu.

ThomasPPL

Filoni był reżyserem nadzorczym w Gwiezdne Wojny: Wojny klonów. Pod Lucasem świetnie radził sobie z odcinkami. Rebels to już był "w pełni" twór Disney'a. Live-action nie może być jak Rebels. Wniosek: Star Wars: Ahsoka to bubel, Filoni zawiódł wielu, którzy w niego wierzyli. Choreografia walk to absolutne nieporozumienie. Szczególnie przy takim budżecie. Wygląda jak fan-fic.