Można tez zrobić ciekawy film/serial animowany, bez tych zmiękczeń twarzy, bez kreski familijnej pod króla lwa. Zwiastuny wyglądają jak kolejna bajka które mój syn ogląda na kanałach dla dzieci.

A kto powiedział, że zrezygnowano z klimatów filmowych? Ostatni sezon Wojen Klonów to momentami, kipiący emocjami znanymi z filmowego ekranu, majstersztyk. Bądźmy szczerzy i uznajmy, że Star Wars to opowieść uniwersalna, ale jeden z większych<jak nie największy> wpływ, wywiera na najmłodszych. Na mnie wywarła. Teraz na niektóre momenty z sagi, patrzę z przymrużeniem oka. Wkrótce do kin zawita Epizod VII, na rynku są setki genialnych komiksów i książek, nadające uniwersum nową głębię, nic nie stoi na przeszkodzie aby po nie sięgnąć. W najbliższym czasie doszukamy się jeszcze mnóstwa nowych produkcji z logiem Star Wars, czy to filmów, gier albo seriali. Ja się z chęcią zabiorę za rebeliantów, lubię jak jakiejś produkcji udaje się obudzić we mnie dzieciaka :P

Widziałem pierwszy odcinek i w ogóle nie czuć tych klimatów. Nie sądzę żeby dorównał CWowi który w sumie też pozostawiał sporo do życzenia w niektórych momentach, choć był dobry. Choć kto wie...

Zrzynają z Grievousa obracające się miecze..... Brak im pomysłów...

Ja w każdym razie coś nie wierzę w disneya...

Zamiast zrobić coś o wydarzeniach po Powrocie Jedi, to dają nam nic nie znaczące przygody nieznanych bohaterów i do tego strasznie dziecinne. Wojny Klonów znacznie lepsze a do tego można było zobaczyć wielu bohaterów z filmów.

Ja bym wolał zdecydowanie starą republikę, to by im mogło zajebiście wyjść.

Też dobry pomysł. Przynajmniej nie trzeba by było na siłę wpychać Sithów....

Wtedy ich właśnie było kilka tysięcy xD

Wiem.

Muszę powiedzieć, że też myślałem, że będzie marne, ale bardzo mi się podoba ten serial. Jest familijny, ale nie jest tylko dla dzieci. Przecież nawet ludzie tam giną, normalnie strzelają, wybucha i już nie ma :) Nie wiem co dla was byłoby dobre. Wiadomo, poważne itp. byłoby super, ale to musi też dać pieniądze i nikt nie może się tego czepiać, ale i tak jest fajne :) Oceniam po 1 odcinku, nie wiem jak pozostałe. Lepsze chyba coś bez ograniczeń wiekowych niż coś tylko dla 18 które ogłupia lub tylko od 3 lat które też ogłupia :)

Ludzie giną? Chyba klony ale to logiczne bo muszą być jakieś kozły ofiarne, wcześniej były to droidy co było dość uzasadnione bo one były zaprogramowane i bezmózgie więc mięsem armatnim być mogły, a klony? One w tej serii nie potrafią nawet sobie trafić, teraz to klony są mięsem armatnim -.- (w filmie tak nigdy nie było)
Pomijając to, główni bohaterowie nawet fajnie zaprojektowani ale te kolorki zbyt jasne i zbyt baśniowe (tutaj porównuję do przesadzonego moim zdaniem clone wars, tu jest jeszcze gorzej! No ale to Disney i w sumie nie zdziwiło mnie to). Fabuła ciutke infantylna ale to nie jest coś co można oceniać po dwóch odcinkach. Motyw z uczniem jedi, to co zwykle, w sumie ok bo to zawsze było spoko ale coś tego nie widzę(spoiler z drugiego odcinka) jak chłopak znikąd wali mocą jak Yoda, nawet Anakin tak nie umiał bez szkolenia. Do czego by się tu jeszcze przypieprzyć... hmm..
Klimat disneyowy co w wypadku star wars absolutnie nie, usunięty przez disney'a cały kanon star wars (a raczej wpakowanie tych nielicznych uznawanych za kanon i świetnie zrobionych serii do całej reszty czyli do kanon legends)
Żeby nie było "jak ci nie pasuje to won" bo to zwykła krytyka coraz bardziej pogrążającego się choć ulubionego (przynajmniej kiedyś) uniwersum, pewnie jak nie będzie gorzej z odcinka na odcinek to i tak będę oglądał w wolnym czasie.