Maul wypada super i mam nadzieję,że będzie go dużo w 3.sezonie, Vader jest mocarny, dwójka Inkwizytorów na pewno gryzie piach, z trzecim nie wiadomo, Kanan został Daredevilem blablabla.... CO Z AHSOKĄ ??? Nie powiem, takie zakończenie nawey by mi się podobało, ale... nie chcę tego, tak strasznie lubię tą postać i jeszcze dużo można by z nią podziałać w tym serialu ( w końcu w żadnym innym serialu czy filmie nie mieliśmy do czynienia z tak wprost zadeklarowanym szarym Jedi). BTW Strasznie mi się spodobało jak Maul powiedział do niej "Lady Tano", fajnie to brzmi
Miała chyba nawet jakiś specjalny tytuł nadany. I gdyby Bane nie miał w tym czasie niezniszczalnego pancerza na sobie to by nie miał szans z grupą która się po niego i Zannah wybrała. Jednak gdyby była sama to według tamtej teorii to tylko jakiś błąd podczas walki mógłby spowodować, że Bane przegra. Gdyby nie popełnił żadnego błędu to najpewniej by zginęła bo nie potrafiła wspomagać się mocą w walce, przewidywać kolejnych ruchów przeciwnika i tak dalej. Tak to zrozumiałem.
małe uzupełnienie do tematu : http://pattroughton.tumblr.com/post/142001443199/its-amazing-what-a-difference-d ownloading-stuff
cóż, to chyba temat jasny, pytanie czy Ahsoka po prostu wróci do reszty czy raczej zrobi coś jak Yoda albo Obi-Wan i osiądzie w ukrycie ( zresztą musiałaby wykombinować jak wydostać się z tej planety )
Według mnie to że Han z Chewie się pojawią to pewne. Również bardzo prawdopodobne jest pokazanie się Obi-Wana. Dlaczego? Ponieważ tam gdzie jest Maul, zawsze pojawia się Kenobi i prawie jestem pewien, że dojdzie do pojedynku między nimi.
Co do odcinka zdecydowanie najlepszy z całej serii(nawet Choper nie był w stanie temu przeszkodzić) jedyne co frustrujące to te "mieczokoptery" wspomniane wcześniej ale jest wiadomym, że Gwiezdne Wojny łamią wszelkie prawa fizyki.
Podsumowując jeżeli serial będzie szedł w taką stronę jak teraz to może uda mu się stworzyć klimat Wojen Klonów.
Mieczokoptery były dziwne. Ale ok, SW maja swoje prawa, łyknę to na tej samej zasadzie, na jakiej w tej animacji z 2003 Mace Windu masakrował droidy B2 gołymi rękami. Chociaż ostrza mieczy nie mają masy, więc jak niby....
Widzę, że nikt nie zauważył jednego znaczącego szczególiku pod koniec gdy Vader wychodził ze zniszczonej świątyni, widać było przemienionego Syna z planety Mortis (sezon 3 TCW).
Nie ma, hahaha i nie będzie, trzeba uruchomić odcinek 21 sezonu 2 i doczekać 21 minuty i 9 sekundy, http://www.toonova.com/star-wars-rebels-season-2-episode-21
Skąd takie przypuszczenia?
Wskaż którykolwiek element budowy ciała tego ptaka z SW:R, przypominający tego "nietoperza-bestie" z podanych przez Ciebie odcinków SW:CW.
To jest jednak Convor (po prostu gatunek ptaka), a nie Syn. W sumie to nawet nie sprawdzałem wcześniej, faktycznie wygląda zupełnie inaczej. Z drugiej strony producent powiedział, że to "awatar czegoś co już wcześniej pojawiło się w animacjach Star Wars", więc kto wie.
Heh, niechcący odpowiedziałem Tobie, a chodziło mi o wypowiedź twórcy podwątku(słowotwórstwo: lvl hard).
Kto wie co zgotowali nam scenarzyści, btw dzięki temu spostrzerzeniu obejrzałem sobie te 3 wspaniałe odcinki 3 sezonu SW:CW, których albo nie widziałęm albo niepamiętam bo oglądałem dawno temu.
Wow! No właśnie się zastanawiałem i próbowałem odgadnąć co ma symbolizować ta "sowa". To jest Syn?? Chyba wyglądał trochę inaczej...
Moim zdaniem naprawdę świetny finał. Otworzył wiele nowych wątków, które można rozwinąć w następnym sezonie: Ezra i ciemna strona mocy, Darth Maul, oj będzie się działo. Mnie jednak cały czas niepokoi trochę to jak twórcy połączą serial ze starą trylogią. No bo załoga "Ducha" stanowi bardzo ważą część rebelii, więc dlaczego nie ma ich np. w trakcie ataku na Gwiazdę Śmierci czy gdziekolwiek indziej, czy slota rebelii, aż tak się rozrosła? ; Luke jest przecież ostatnim Jedi, co więc stało się z Kananem i Ezrą, przecież sporo osób dowiedziało się o tym kim oni są. Czy twórcy po prostu stwierdzą coś w typie "dobra tam, przecież wszyscy wiedzą, że epizody 4-6 powstały jako pierwsze, więc nikt się nie będzie czepiał, że postacie wymyślone później po prostu "wyparowały" z galaktyki na jakiś czas", czy też spróbują tak zakończyć serial, by nie pozostały żadne możliwości, że bohaterowie "Rebeliantów" powinni gdzieś tam być (choć to musiało by się wiązać albo z ich śmiercią, albo z powiedzmy wysłaniem ich na jakąś ważną misję gdzieś baaaardzo daleko). Ehhh... trzeba czekać na następny sezon (lub może następne sezony ;) ) by zobaczyć co wymyślą. Pozdrawiam :)
Wysłanie ich na misję gdzieś daleko pasowałoby dobrze. Zresztą teraz kanon jest świeży i jest dużo miejsca.Dopasują to, tak jak dopasowali Maula, fakt,że Zabrak zna już Ahsokę ( może w książce wyjaśnią ten motyw z "lady Tano" ). W książce "Koniec i początek" wystarczyły wtrącone 2 zdania o tym,że Wedge Antilles pracował dla Ahsoki a.k.a. Fulcrum... i już jest potencjał no kolejną historię
Pewnie masz rację. Po prostu bardziej mi chodziło o to czy spróbują jakoś wyjaśnić nieobecność bohaterów serialu w wydarzeniach pokazanych w starej trylogii, czy, tak jak już wcześniej pisałam stwierdzą, że każdy wie, że serial był wymyślany dużo później więc w ogóle pominą tą kwestię lub też wręcz wplotą załogę "Ducha" do np. ataku na gwiazdę śmierci, czy pokażą ich w bazie na Hoth bo przecież teoretycznie mogli/powinni tam być, tylko ich w filmach nie widać, bo wtedy ich jeszcze nie wymyślono. Pozdrawiam :)
gdzieś na stronie star-wars.pl bylo napisane że Rex stal sie juz prawie postacią kanoniczną. http://star-wars.pl/News/20646,Plotki_o_Rebels_49.html milego czytania.
"Technicznie" rzecz biorąc Ahsoka, Kanaan i Ezra nie są Jedi, także nawet jeśli przeżyją do Nowej Nadzei (NN) i dalej do Powrotu Jedi, to stwierdzenie, że Luke, jest ostatnim Jedi, będzie prawidłowe, i ich ewentualne pojawienie się w SW VIII byłoby na miejscu.
Faktycznie podchodząc do tego tak "technicznie" jak mówisz będzie to miało sens. Dzięki :)
Rozumiem, że Maul jest bardzo lubianą postacią i sam ją doceniam, ale liczba cudownych ocaleń nawet tak potężnego Sitha robi się już irytująca i po prostu śmieszna. Pamiętam czasy kiedy Maul był dla mnie postacią interesującą właśnie dlatego, że tak mało o nim wiedzieliśmy i sam również nam nic nie zdradzał o sobie.
Niech Sabine umrze. Ja ją np w ogóle nie lubię, jest denerwująca. Taka mała dziewczyneczka, która umie skakać od statku do statku, bez wysiłku pokonuje wielkie odległości i prawie zawsze wychodzi cała. A i jeszcze wszystko umie. Niech zabiją ją Vader lub Maul, to będzie spoko. Chciałbym zauważyć, że Star Wars Rebelianci powinni źle się skończyć, bo w końcu to w starej trylogii ostatecznie pokonali Imperium. Kanan rzeczywiście stał się już trochę nużący, bo np w 1 sezonie był całkiem spoko. Denerwuje mnie też, że minęły już 2 sezony i nikt z dobrych jeszcze nie umarł, a przecież w końcu muszą kogoś zabić. To jest nierealne, wszystko idzie tym rebeliantom jak z płatka. Lubię serial, ale powoli staje się nużący a walka rebeliantów nierealnie łatwa.
Mi też podoba się postać Dartha Maula, znacznie fajniejsza niż w CW. Wydaje mi się tylko, że niestety z powodu braku pomysłów wstawiają go gdzie popadnie (oczywiście tak nie musi być ;)). W sezonie 3 chciałbym, żeby Ezra przeszedł na ciemną stroną, szkolił się u Maula, a później niech go uratuje Kanan i zginie od Maula (mój pomysł koncepcyjny). Nie chcę już Ahsoki bo jest jej już za dużo i niech w końcu pokażą potęgę Vadera. Cieszyłbym się z pokazania kilku postaci z Rogue One (szczególnie ciekawa byłaby postać grana przez Bena Mendelsohna). Moglibyśmy ich w ten sposób troszkę poznać. Natomiast żądam w serialu BOBY FETTA, może AURRY SING lub TRACHTY. A zresztą serial powinien zakończyć się na sezonie czwartym. Co wy o tym sądzicie?
Boba Fett koniecznie się powinien pojawić, skoro już była Leia, Lando i Tarkin. Powinni jeszcze zrobić aluzję do Clone Wars i pokazać ponad starszego o 15 lat łowcę Nagród Cad Bane'a. Najlepiej zrobić odcinek w którym byliby sami łowcy nagród, coś na wzór 20 odcinka 4 sezonu clone wars Fett, Bane, Bossk, Aura, Greedo i jeszcze ktoś do kompletu nowy w uniwersum Gwiezdnych Wojen może .