Muszę się odezwać. Wg ocen, to nie oglądałbym, ale jako fan SW musiałem to dotknąć.
Stwierdzam, że tutaj są sami rasiści,seksiśći itd.Ludziom nie podoba się że główne role grają murzynki, koreąńczyk i filipińczyk. W trzecim odcinku jest też motyw lisbijski( akurat ta poprawność też mnie wkurza), ale ogólnie serial się fajnie ogląda. Ja osobiście stawiam go wyżej niż Boba Fett i Ashokę