Serial cudowny, ale skąd oni maja tyle coli na statku w małych buteleczkach? Jedzenia
może brakować, cola jest zawsze :P
tez zawsze ciekawi mnie to skąd tyle tej coca coli maja :) ... Ciekawe czy w 3 sezonie zobaczymy jeszcze Ulisesa i Ainhe bardzo lubiłam tą parę ? :D
to oni już do końca 2 sezonu nie będą razem? gdzie widzieliście odcinki 11 i dalej? najlepiej z napisami, bo niestety ale hiszpańskiego nie znam, tylko fr;)
do immortelle1 - odcinki sezonu 2 od 11 w górę można pobrać z chomika ale z bardzo kiepskimi napisami z translatora, trzeba uzbroić sie w cierpliwość - też nie oglądałem jeszcze. A co do coli to Ulisesa i Ainhe mieli świętować coś ważnego poprzez wypicie jednej z ostatnich sztuk cudownego napoju... jak widać sponsor dba o załogę statku :P
z tego co niem więcej zrozumiałam to w 2 sezonie 12 odc Ulisesa napisał list pożegnalny do ojca ze opuszcza statek następnie spotkał Ainhe zaczęli się całować i właśnie nie wiem czy razem uciekli bo w 13 odc już nie grali :) Z Hiszpańskiego nie jestem dobra dlatego się pytam :))
Tak. Ulises pożegnał sie z ojcem i chciał sam ruszyć na poszukiwanie lądu:) W pewnym momencie w odcinku Ainhoa mówi, ze na tym stattku oni nie pasują do siebie(jakby złe miejsce i czas) i na koniec odcinka znalazłą się na tym drugim sttatku i powiedziala, ze to wlasnie jest to nowe miejsce gdzie mgą byc razem :) Także odpłyneli sczesliwie i razem :)
zobacz do końca moją kogoś na gape i co było na tym zdjęciu co zobaczył Ulises
Masz oczywiście racje ale ona im się chyba cudownie rozmnaża "_" nawet w jednym z ostatnich odcinków widziałem coca cola zero a wiec dbają o lnie :P
Naprawdę chciałabym wiedzieć ile producenci coca-coli za to płacą. Tak nachalnej reklamy jeszcze nie widziałam. Oczywiście, że ten napój musi być, każdy bierze na statek ogromny zapas takiego świństwa, które nie gasi pragnienia, zamiast wody, albo soków z witaminą C, a jak go wyczerpie, natychmiast znajduje nowy, wszędzie rozstawia butelki i non stopi to pije. Widać coca-cola jest silniejsza od karaluchów - przetrwa nawet koniec świata. A może po prostu odkryliśmy tajną recepturę coli? Robi się ją z glonów, wody morskiej i rybiego tłuszczu.