Przyniesienie Świata Dysku 1:1 na ekran jest niemożliwe. Może istnieć tylko na kartach książek.

Dlatego serial jest tak doskonały, bo zdaje sobie z tego sprawę i jest po prostu świetną adaptacją. Wystarczy nie srać żarem, że nie jest to identyczne z książką i można świetnie się bawić.

Zachowano to co...

Po jaką cholerę tworzyć serial który kompletnie nie ma nic wspólnego ze Światem Dysku? wymienie tylko kilka rzeczy które powodują że ten serial zdechnie śmiercią naturalną po pierwszym sezonie. Ankh Morpork wygląda jakby wyrwane z Cyberpunka zamieszkanego przez postacie z Pana Kleksa, dno i kilometr mułu. Co do...

Naprawdę uwielbiam książki Pratchetta ,nie przeczytałem chyba tylko jednej. Kocham wszystkie cykle. Najbardziej o Czarownicach , i oczywiście o straży. Bardzo podobały mi się te filmy telewizyjne. Czuć było klimat książek, humor ,świetne role. Było trochę biednie, ale i tak wyglądało to fajnie. Po zobaczeniu zwiastuna...

Nie mogę się już doczekać drugiego sezonu serial świetny po prostu bajeczny muszę poczytać książki

Drewniane aktorstwo, drewniane dialogi. Aktorzy cały czas szarżują próbując być komicznymi i naturalnymi zarazem. Brak wyczucia roli, dialogów, sytuacji. Nie jest dla mnie problemem to że całość jest uwspółcześniona (wręcz lekko futurystyczna), dla mnie problemem jest cała reszta. Czułem się tak jakbym oglądał...

Tak jak myślałem po zwiastunie, wcześniej po doborze aktorów.Ten serial to tragedia. Poczytałem recenzję, obejrzałem odcinek.Jestem totalnie załamany. Z Światem dysku,ten serial łączy tylko tytułowa straż, i imiona postaci. Reszta to dno. W skrócie. Aktorzy fatalnie dobrani. Jedynie Marchewa pasuje. Mała Angua, Vimes...

Mocne 7 zdecydowanie. Szkoda, bo mogło być lepiej ale i tak jest spoko. Serial wciąga, ma fajne postacie i absurdalny humor, który nie jest przasadzony i często nawiązuje do współczesności. Jest fabuła, jest akcja. Bardzo przyjemnie się to ogląda. Na początku jest informacja "na podstawie powieści", więc nie wiem skąd...

Nie wiem, skąd tyle bólu dupska i hejtu w dotychczasowych opiniach. Jako fanatyk twórczości Pratchetta (każda książka przeczytana kilkanaście razy), muszę powiedzieć, że serial mi się całkiem podoba :) Ludzie chyba mają problem, bo oczekiwali dokładnej ekranizacji (co wg mnie nie jest możliwe w przypadku Terrego), a...

Podszedłem do tego będąc w pełni ostrzeżony , ale stwierdziłem że spróbuję do tego podejść po prostu jako ruchomy obrazek (nach nach) bez związku z cyklem. Ale niestety. Do niczego się to moim zdaniem nie nadaje. Zburzyli świat dysku i zostawili strzępy. Ok tak się robi z adaptacją ale niestety nie zbudowali na tym nic...

Proponuję, przed tym serialem, obejrzeć Piekło pocztowe.

Serial, w oderwaniu od serii książek Pratchetta jest słaby, chaotyczna, zupełnie nieangażująca fabuła, nieangażujące, płaskie postacie, kapitan straży będący popłuczynami po Jacku Sparrow, ciasne plany... Jestem rozczarowany.
Jeszcze bardziej rozczarowany jestem patrząc na to, jako na adaptację książek (i nie będę się...

Mniejsza z tym, że mi się bardzo nie podobało, ale zastanawia mnie, dlaczego twórcy popełnili telewizyjne samobójstwo, bo serial, jak z góry było wiadomo, został zmiażdżony przez publiczność. Tak, jak by ktoś został przymuszony kontraktem do kręcenia i zrobił wszystko, żeby przypadkiem nie było dalszych serii. Vimes...

Za jakiś czas już nikt nie kupi tego poprawnego politycznie główna. A rynek ich wyprostuje.

Ten serial to dowód zbrodni. Tego jak BBC "odleciało" w odmęty szaleństwa ideologicznego. Świetny cykl literacki użyty jako wehikuł do zaśmiecania kultury propagandą.

Już dawno nie widziałem takiego serialu w którym nic nie działa . bałagan, chaos, nietrafione żarty, fatalnie poprowadzona fabula ekspozycja, retrospekcje, okropne przeszarżowane aktorstwo, idiotyczne zwroty akcji. Nie odnodze sie do oryginału bo nie znam, wyszedł koszmarek

Chyba się inspirowali komisariatem z Gotham, albo to jest ta sama sceneriaz troszkę pozmieniane :)

Ludzie, powiedzcie mi. Już myślałem że krasnoludy nie różniły się od siebie. Kobiety od mężczyzn. Ok. Ale tutaj przeszło już wszystko. Myślałem, że natflix jest najbardziej poprawny, przeszedłem sobie do hbo. A tu co? Ogień na tłoki.

Wcześniej zjechałem ten serial, po jednym odcinku, bo oczekiwałem czegoś lepszego.
Ostatnio jednak, dałem temu szansę. Na spokojnie i na chłodno. Wyrzuciłem książki z głowy, i powiedziałem sobie, że to tylko inspiracja. I tak jakby inna rzeczywistość.
I wiecie co? Oglądało się nawet nieźle. Aktorzy nie są jednak...

Nawet Vega by tak nie spiedrolił.