Polska odpowiedź na amerykański serial "Chicago fire" o pracy strażaków. No właśnie miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle...
Po 5 minutach miałam dość tej beznadziei. Fabuła jakaś bez ładu i składu, głupkowate teksty i jeszcze gorsze wymuszane na siłę "pseudo zabawne" dialogi.
"Drewniana" gra aktorska naszych "naczelny amantów": Wesołowskiego i tylko ciut lepsza, Zakościelnego.
Serial nie dorasta do pięt amerykańskiemu pierwowzorowi.
Ogółem szmira jakich mało :(