Jak widzę Lubaszenko gosciu waży 150 kilogramów i taki spasiony świniak jako strażak to już jest farsa dramat żenada komedia!Swoja droga jak ktoś w dzisiejszych czasach wali 10 browarów dziennie żre jak świnia to się na to mówi ''depresja'' czyli że 90% Polaków ma depresje lol!
Gdzie się podziala Twoja kultura? Mialeś/masz lub znasz kogoś, kto ma/mial depresję? Zakladam, że nie, bo masz bardzo malą wiedzę o niej.
"Spasiony świniak" - naprawdę chcialbyś, by tak ktoś powiedzial o Tobie?
Akurat Lubaszenko to jeden z lepszych aktorów jakich mamy (tyle, że już od paru lat niewykorzystywany), a takie role jak w "Zabić Sekala", "Krótki film o miłości", "Kroll" i "Demony wojny" pokazały jego wielkie umiejętności.
Jeśli mamy oglądać żenadę w tym serialu to w drewnianym Wesołowskim (jak go widzę to już nie mogę), przy nim nawet Zakościelny wypada jak zawodowiec.
Ewidentnie widać ze gra on Prezesa/Naczelnika OSP żyrardów. ewentualnie jakiegos emerytowanego strażaka PSP (dodam iż większość strażaków PSP wywodzi sie z jednostek OSP) Tak więc jego waga jest w ogóle mało istotna.
Po pierwszym odcinku Szok!!!Musze zwrócić honor!Bardzo dobry odcinek,ale czy serial? zobaczymy. Wesołowski ogromny plus wreszcie nie jest słodki a jego postać jest wiarygodna,dobrze gra jak na razie!Akcja strażaków bardzo dobrze pokazana jak na Polskie warunki nawet były emocje!Lubaszenko mnie zmylił bo na plakacie był w stroju strażaka wiec sami widzicie miałem prawo pomyśleć żę będzie strażakiem!Co nie zmienia faktu że facet mógł by troszkę zejść z wagi!Jak na razie serial pozytywne zaskoczenie!A teraz niech się wypowiedzą strażacy!
Nie czepiałabym się Lubaszenki, w końcu amanta nie gra, nie musi "wyglądać", a w realu ludzie są różni - i chudzi i otyli i niscy i wysocy... Wesołowski, mimo, że aktor mierny, tu mi nie wadzi aż tak, czarny charakter sztampowy dosyć... Zakościelny sympatyczny. Ale ogólnie serial się zapowiada na romansidło ckliwe z pożarami hen w tle. Szkoda, bo liczyłam na serial o strażakach, w którym gdzieś tam przewijałyby się elementy ich życia prywatnego, czyli odwrotne proporcje. Zapewne obejrzę kolejny odcinek, ale jeśli akurat mi wypadnie impreza - to płakać ani szukać powtórki nie będę.
Skoro nawet w Czasie Honoru (nota bene z tymi samymi "amantami") też "ckliwe romansidło" było na pierwszym planie a wojna tylko tłem, to czego się spodziewać po Strażakach ?
W sumie nie wiem... Ale może nie tyle spodziewałam się czy liczyłam, co miałam nadzieję na serial, w którym, owszem, romans jako taki się gdzieś przewinie - to w końcu normalne, ludzkie - ale że główny trzon akcji - to jednak nie będzie "Ja uwielbiam ją. Ona tu jest i tańczy dla mnie..." [bez urazy dla zespołu Weekend]. Dam szanse drugiemu odcinkowi, ale już wiem, że jeśli coś mi wypadnie i nie obejrzę - nie będę szukać powtórek czy łapać w necie.
Zgadzam się. Jak na pierwszy odcinek jest naprawdę nieźle, fabuła się zawiązuję, przedstawiają bohaterów wszystko na plus. Osobiście najbardziej mi się podobała akcja strażaków, super ujęcia z góry, jazda po torach tramwajowych i wreszcie to dokładne odwzorowanie podejście do ofiary. Zobaczymy co będzie dalej ale 1 odcinek swoją rolę spełnił - zaciekawił do dalszego oglądania :)
Z Dupą a nie z tarczycą!Ja z kolei czytałem oraz oglądałem wypowiedzi ludzi w jakimś programie że on cierpi na depresje.W jednej z gazet był z nim wywiad gdzie on to sam potwierdził.Oczywiście to bzdury.
Strach pomyśleć, gdzie ty mieszkasz, skoro według ciebie 90% Polaków "wali 10 browarów dziennie i żre jak świnia"...