Bo późniejsze odcinki z końcówki lat 90 i te z lat 2000-2001 to już była bajka i ciągle kopanie Chucka z półobrotu. A w starszych odcinkach był chociaż ten klimat i więcej scen akcji, więcej intrygi i rozwiniętej fabuły. W ogóle w starszych odcinkach Chuck Norris grał znacznie lepiej, nie było tej sztuczności jak w nowych odcinkach Szkoda, że tak miernie skończył ten serial. Aczkolwiek za całokształt i tak daję ocenę 8/10.
Jeśli chodzi o tego Norrisa to tylko początek a później to niewiem czemu tak wyszło czy zmiana scenarzystów wpłynęła na to , nie mam pojęcia .
Właśnie scenarzyści i reżyserzy były do końca ci sami. Serial w późniejszej fazie produkcji w ogóle nie przypominał tego z początków. Zupełnie inny klimat, jedynie te same postaci oraz aktorzy.
Pewnie serial został przeładowany tak jak Świat według kiepskich czy M jak miłość początki super a nowsze porażka .
No nie jest tak żle,mam sezony 1,2,3 ,4 z lektorem oraz od 6-9 też,brakuje mi tylko 5 i prawie każdy odcinek mi się podobał,nie można zakładać,że tylko pierwsze 2 są dobre,a reszta do bani,ponieważ to zależy na jakie odcinki sie trafi,np mi się bardzo podobał odcinek z sezonu 9,jak Walker szukał Magika - najlepszego hakera na świecie i wynajeli do pomocy taka dziewczyne - hakerke,która była na warunkowym za włamanie do banku - było chyba z 5 odcinków tego
Ja mam wrażenie, że starsze odcinki były robione bardziej na serio i z charakterem (były bardziej brutalne i realne). A te nowsze odcinki nagrywane od 5 sezonu to były jakby robione jako pół żartem pół serio. Zwłaszcza odcinki gdzie Chuck oraz Gage i Sydney kopali z półobrotu wszystkich przestępców i dodawane jeszcze były odgłosy uderzenia w ciało. W starszych odcinkach nie było tej kopaniny.
Dlatego tak jak mówisz że starsze odcinki były robione bardziej na serio i skupiano sie na filmie a później to już brak pomysłu i niestety bardziej znana fikcja co powoduje do spadek ogladalnośći i film upada .