Kurwa, 2 Giga poszło w kibel... :/

Może Ci się nie podobać spox nic do tego nie mam :)
ale nie czaje jednego przeciez to nie Shoujo-ai tylko Yuri !
i to prawdziwe Yuri :D

ja właśnie skończyłam ogl. to anime.na wstępie powiem,że jest to pierwsze yuri więc nie wiem czy temat jest oklepany,powtarzają się pewne tendencje charakterystyczne dla tego gatunku itp.

wydało mi się oczywiste,że gdzie jak nie w szkole katolickiej może być zbiorowisko niegrzecznych dziewczynek i dziwne bo nie było tam ani jednego faceta,więc te dziewczyny nie poznały innej miłości coś jakby "facetów jeszcze na świecie nie było"

muzyka bardzo mi się podobała dlatego szybko ściągnełam soundtrack,dobrze oddawała charakter sytuacji choć w niektórych momentach utwór który miał oddawać intryge,coś złego,negatywne emocje zbytnio dramatyzował sytuacje która tego nie wymagała i od razu ja sie doszukiwałam jakiegoś ukrytego zła w niej,że coś sie zaraz stanie strasznego

bardzo jest mi szkoda tylu niespełnionych miłości zwłaszcza Tamao i Yaya, widać było,że bardzo cierpiały z powodu nieodwzajemnonego uczucia ale tylko dlatego,że była to prawdziwa miłość potrafiły "wypuścić" swoje ukochane i pozwolić im na szczęście z inną osobą,to było piękne

szczerze to niektóre wątki można było skrócić i nie przedłużać ich,to odwlekanie,żeby Nagisa poznała prawdę o Shizumie czy zrozumienie oczywistego kocham cie!

wizualnie podobały mi się budynki,krajobraz,stroje,wygląd postacii

można powiedzieć,że jest to przewidywalne anime wypadek Amane,utrata pamięci i wiele innych sytuacji...no i oczywiście mamy happy end i w sumie się ciesze z tego

właściwie mimo tego,że Shizuma była taka zimna to żal mi jej było,tego jak się czuła,dawnej miłości,smutku i pustki w sercu które na nowo trzeba było rozkochać i przełamać lody

podobało mi się,że w końcowych Ep wszystkie postaci pokazały swoją dobrą strone,mówie tu o trójce ze Spica zwłaszcza tych dwóch intrygantkach Momomi i Kaname,każdy zaakceptował innych,odpuścił


sorry za chaotyczność ale starałam się wyrazić wszystko co mi przyszło do głowy na temat tego anime w ciągu wszystkich 26 Ep
ogółem 6/10 może po przetrawieniu tego ocena się podniesie ale wydaje mi się,że pozostane przy tej mocnej 6

ej jej jej....
to klasyka yuri....
nie wiem czego Wy oczekujecie po tych anime, ze bedą tam sceny jak z
"9 i pół tygodnia"?
konwencja anime yuri, delikatnie nie na siłe, do myślenia a nie napatrzenia się... fakt, może niektóre momenty są troszke zbyt długie, ale jako całokształt to anime jest bardzo przyjemne i ja je polecam.
8/10