Serial petarda, ale proszę mi rozjaśnić zakończenie. Wydawało mi się, że Konrad i Mave zostaną w pierdlu i dostaną dożywocie. Wydawało mi się, że właśnie dlatego Kevin przyszedł do ojca i wyrzucił mu co miał do powiedzenia. O czym Konrad rozmawiał z Mave przez telefon, o jakim teście mówili? No i najważniejsze dla mnie, co się stało z Eddim? Dostał z piąchy w bebechy i tyle go widzieli, nie widać było, że ewakuuje się z resztą z tego domku.