To całkiem przyjemny serial, ale nie jest to żadna rewelacja. Fabuła ciekawa i nawet trochę wciągająca, Ryan Phillippe jako snajper i wątki political fiction. Aktorsko dobrze, realizacyjnie ok. Całość wypada pozytywnie na tle ostatnich produkcji/dystrybucji Netflixa.
Na minus czasem oderwane od rzeczywistości zachowanie bohaterów, pomniejsze głupotki typu snajper celujący w biegu w głowę, niektóre wątki fabularne idiotyczne lub kiepsko poprowadzone (np scena w obozie z 'egzekujcą' Isaaca) i nierówne tempo prowadzenia akcji. Muzyka jest słabiutka i często nie pasuje zupełnie do sceny. Pełno też klisz i powielonych wątków, ale pomimo wszystko ogląda się całkiem ok. Mocne 6/10.