Czy nie uważacie, że to byłby świetny film, gdyby nie był jakimś szalonym sci-fi, a zwykłym najbardziej klasycznym serialem o detektywie w stylu Noir?
Osobiście obejrzałem serial dla Collina bo fantastycznie leży mu ta rola (detektywa) i żałuje, że serial skończył się tak, jak się skończył. Mogło być super wyszło jak zawsze... co za czasy