Muszę powiedzieć, że pilot nie był taki zły. Chociaż na razie ciężko powiedzieć co z tego wyjdzie, wiele zależy od kolejnych odcinków. Pierwszy był ok: fajne sceny akcji, trochę humoru, całkiem ok efekty specjalne, no i nie było dużego nacisku na rozterki sercowe (wszyscy przewidywali, że to będzie telenowela, a dostaliśmy ciekawe sci-fi)
Gdyby ktoś chciał poczytać więcej to zapraszam na mojego bloga: http://rolek.blog.pl/2015/10/27/to-sie-moze-udac-czyli-o-premierze-supergirl/