lubię od czasu do czasu obejrzeć sobie film sf, który jest lajtowy i ma pozytywne przesłania bo dzięki temu odpoczywam. Taki jest ten serial. Nie lubię jednak kiedy reżyser uśmierca bohatera, który jest w jednym stopniu pozytywną osobą jak to było w odcinku 13 gdzie ginie jej ciocia a już myślałam, że będą razem współpracować.
Myślę, że wybór aktorki był dostosowany do charakteru tego serialu - młoda osoba atrakcyjna z jednej strony naiwna i dziwna a z drugiej pomaga innym w różnych sytuacjach. Patrząc przez taki pryzmat należy w tym serialu dopatrywać cech pozytywnych a nie negatywnych opartych na rzeczywistości, która jest nudna, spotykasz się z ludźmi mało życzliwymi a nawet jak taką osobę spotkasz to po jakimś czasie okazuje się, że aż tak życzliwa może nie być.
Jest taki przycisk, który zaznacza, że w temacie jest spoiler. Propobuję używać go na przyszłość...