... serial stał się mało ciekawy, żeby nie powiedzieć nudny. Treść bazuje mniej na sprawach kryminalnych, a bardziej na skomplikowanych relacjach między ojcem-seryjnym zabójcą, a synem-policjantem. W efekcie mamy trudną historię społeczno-psychologiczną.
Osobiście się nie zgadzam, sprawy są tak naprawdę od początku jakimś tylko podłożem dodatkowym. Od początku cały serial kręci się wokół mega toksycznych, chorych relacji, które są tak pokręcone, że aż brak słów na opisanie. Drugi sezon pokazuje, że relacje będą jeszcze bardziej pokręcone.