... dobrze się ogląda.
Nieraz gość mnie zaskakuje pomysłami. Trzeba przyznać, że gość głupi nie jest.
Podoba mi się też to, że w odróżnieniu do "Tańca z gawialami" nie promuje się tutaj wizerunku faceta, jako ulizanego, wymalowanego metroseksualisty.
Gość jest konkretny, jest wysportowany i inteligentny, i za to można go cenić.