i głównie dlatego,że jest na tyle odważny,żeby pokazać,co jeść i pić w razie gdyby...Facet nie ma oporów przez zjedzeniem czegokolwiek...ja sobie zdaję sprawę,że on jada normalne rzeczy,ale trzeba być mega odważnym,żeby wycisnąć kupę słonia i się napić,albo zjeść surową żabę...bleee...ciekawe,czy żona chętnie się z nim całuje :-)