Potencjalnie, takie seriale mają skłaniać do przemyśleń. Ale niestety, efekt jest taki jaki jest. Zamiast pobudzać do refleksji, to śmieszy. Poza tym, reżyserowie nie błyszczą zbytnio wyobraźnią.
"Najśmieszniejsze, najbardziej wieśniackie i żałosne historie z serialu."- W tym temacie, przed chwila dodałem coś, co sam wymyśliłem na poczekaniu (w trakcie pisania). Zrobiłem to po to, żeby pokazać, brak wysiłku u scenarzystów. Taką fabułę, jaka jest w serialu, można stworzyć w ciągu kilku minut (w jednym odcinku).
W głowie mi się to nie mieści.