Zacznijmy może od gry aktorskiej.
Na pewno nie pierwszorzędna. Te sztuczne twarze i to głupie powiedzenie "O nie, co ja zrobiłam. Jestem idiotką. Nie wybaczę tego sobie. Straciłam wszystko przez swoją głupotę" powiedziane BEZ EMOCJI. Kompletnie. Szok.
Serial nie opowiada o codziennym życiu.
Sytuacje są głupie, paradoksalne, żałosne, nierealne i dodałabym tu jeszcze więcej przymiotników, tylko, że nie chcę znowu przesadzić i urazić kogoś.
Picie krwi z miesiączki. Wymyślanie akcji z porwaniem chłopaka dla większych ust. Nagłe zainteresowanie psa na baby chemią. Trzymajcie mnie ludzie... wywoływanie duchów, picie jakichś obrzydlistw i te liczne nieporozumienia...
Jeszcze chciałabym przyczepić się strojów.
Czy przeciętna gimnazjalistka przychodzi na zajęcia wysmarowana prawie że cyklamenową szminą, z odkrytym brzuchem i ramieniem, absurdalną fryzurą, obrożą czy opaską z kolcami? Dla mnie nie.
Na koniec: nie polecam serialu osobom poniżej 14 lat.
Może zniechęcić młodszych do uczęszczania do gimnazjum, będą się bali itp, a u starszych z kolei może wywołać obrzydzenie.
Serial demoralizuje, nie polecam.