Historia atrakcyjnej agentki reklamowej, której szef podarował niecodzienny awans - przeniesienie wprost ze Stolicy, do małego oddziału firmy w Zakopanem.
Z komedii zrobili melodramat. W pierwszym odcinku drugiego sezonu nie ma ani jednej śmiesznej scenki. Same łzy, smutek, muzyka żałobna itp. Tragedia! Jeśli chcieli zrobić mix "M jak Miłość" z "Samo życie" to wyszło im perfekcyjnie.