Po raz pierwszy zakładam temat, bo nie mogę się nigdzie "podpiąć". :)
Bardzo ciekawy odcinek pilotażowy - serial warty polecenia. Jakoś mimowolnie kojarzy mi się z serialem Chirurdzy.
Jeśli zastanawiacie się czy warto oglądać napisze, że warto zaryzykować.
No dobrze się kojarzy. Hybryda Chirurgów i ER. Ale w pilocie nic ciekawego nie było, na razie taki przeciętny serialik.
dokładnie mocno to przypomina chirurgów, a ja wolałam coś w stylu ER, że to jednak szpital jest na pierwszym miejcu a nie życie bohaterów.
Nie spodobało mi się, moim zdaniem za dużo tam było o bohaterach. Od początku jakies romanse itp. To co bdzie póżniej. Może obejrze jeszcze jeden odcinek, ale raczej serial sobie odpuszczam. Może Trauma sobie poradzi lepiej.
jak dla mnie bardzo dobry - nie porównuje go ani do GA, anie ER
otwieram mu czystą kartę i jak na razie uważam, że się opłacało
czekam na 3 odcinek
Łoj.. właśnie jestem po pilocie i raczej nie będę dalej oglądać.
Sam pomysł, koncepcja, obsada (oprócz głównej bohaterki) są dość dobre. Jednak scenariusz i dialogi to jakaś kompletna porażka.. na niektórych scenach niewiadomo czy śmiać się czy płakać. Jednocześnie to zbyt duży minus by go ignorować i zobaczyć jak się dalej potoczy... Jak dla mnie to go niedługo skasują.
Co do podobieństw to mi akurat kojarzy się trochę z "Nurse Jackie"- zarys niektórych postaci: niedorobiona, słodka, przewrażliwiona, lekko naiwna stażystka (Zoey, Chloe), lekarz który lekceważy zalecenie pielegniarki przez co pacjent umiera (Coop, Dr. jakiś tam), główna bohaterka (pomijając te zalecenia i wykłócanie się) ma romans w pracy, egzotyczny (uroda) pielęgniarz gej, kilka jeszcze podobieństw by mozna wymienic...
Ogólnie mówiąc mogło być dobrze jednak zawalili sprawę ze scenariuszem.
jak dla mnie słabiutki ,nuda także odpuszczam dalsze oglądanie , dożo lepsza jest Trauma