Oglądając pierwszy odcinek przegapiłem fragment i teraz nie wiem jednej rzeczy. Kim był chłopak którego wychowanie opłacił James Ibbotsonowi. Może ktoś wytłumaczyć?
Nie zostało to chyba powiedziane w odcinku ale podejrzewam, że jest to syn Jamesa i jego siostry. Chyba w pierwszym odcinku podczas ich rozmowy coś było wspomniane o jakiejś ich tajemnicy czy coś w tym stylu. Ale wszystkiego zapewne niedługo się dowiemy
Zostałeś wprowadzony w błąd. Zostało dosłownie powiedziane w 1. lub 2. odcinku. To nieslubny syn ojca, czyli brat przyrodni głównego bohatera.
właśnie też pomyślałam że to może być ich syn, może ona miała jakieś problemy przy porodzie i dltego nie może mieć teraz dzieci? ale z drugiej strony dziecko ma max 7-8 lat a jego chyba nie było dłużej? No i dlaczego siostra się nim nie zajęła? Tyle pytań..
obejrzałam 4 odcinek wczoraj. I tam jest pokazane jak James "nachodzi" swoją siostrę w nocy. (nie wiem jak to inaczej nazwać). Może to całe tabu ta ich tajemnica to właśnie to, że zapłodnił ją właśnie w taki sposób, tak nie fizycznie. Ale sama nie wiem. Bo Jamesa nie było chyba ponad 10 lat. Wszystko się zapewne wyjaśni, tak jak to co się stało z Jamesem tam w Afryce, śmierć ojca i te wszystkie znaki.
Nie no- przed wyjazdem spółkowali dosłownie- stąd dziecko. Około 10 letnie co by sie zgadzało.
W 4 odcinku Zilpha mówi do Jamesa, że była u księdza specjalizującego się w Afrykanach i ich zwyczajach i że on nie mógł na nia patrzeć, bo Afrykanie w ten sposób posiadają swoje zwierzęta. Włażą im do głowy. Albo była to sugestia, że spółkują z bydłem? Hmmm.
Ale te nocne gwałty to dlatego, że odmówiła bratu dosłownego seksu.
Zostało dosłownie powiedziane w 1. lub 2. odcinku. To nieslubny syn ojca, czyli brat przyrodni głównego bohatera.
ale może zostało to specjalnie tak powiedziane. Przecież zanim James wyjechał to Zilpha nie była jeszcze zamężna. Jak zaszła w ciążę z Jamesem i urodziła to nie chodziłaby po mieście i nie rozpowiadała, że ma dziecko z własnym bratem, bo wiadomo jak ludzie by na to zareagowali. Ich ojciec mógł powiedzieć, że to jego nieślubny syn i oddać go na wychowanie tamtym ludziom. Tak byłoby najwygodniej dla każdego. Dlatego też James miał do niego taki stosunek i powiedział, że nie chce go więcej widzieć. Tym bardziej, że zostało powiedziane, że James i Zilpha mają jakiś wspólny sekret i wyraźnie mają się ku sobie, tak jak zapewne przed wyjazdem Jamesa. Tak ja uważam, ale mogę się mylić. Wydaje mi się też, że ten chłopak ma w tym serialu bardzie znaczącą rolę i nie wydaje mi się by pokazali go w pierwszym odcinku tylko po to by powiedzieć widzom, że to tylko nieślubny syn starego Delaneya i więcej go w serialu nie zobaczymy. To byłoby bez sensu.
Sądzę, że gdyby to był jego syn to James bardziej by się zainteresował. Widać, że działa w interesie rodziny. Chce wyjaśnić śmierć ojca i rozwinąć posiadłość, a dla własnego syna dałby tylko na podstawowe utrzymanie i nie chciał go już nigdy zobaczyć? Dla mnie to dziwne, ale kto wie. ZObaczymy jak się to skończy.
Krótko i na temat. ---> Potwierdzam . Nieślubny syn ojca , bodajże było to właśnie w 2 odcinku.