Ostry, brudny, mglisty klimat, wiktoriańska Anglia, śmierć, plugastwo, polityka, rytuały, szamanizm, sex i bardzo szalony Hardy wystarczy? :D
Dawno nie mogłem się tak doczekać następnego odcinka mimo, że odcinek zakończył normalnie (tzn bez jakiejś uciętej sceny w najlepszym momencie).
Doceniam "elegancko" odtworzony klimat epoki itp, nie mniej jednak obecnie jestem na 7 odcinku, a serial tak jak sie nie rozwijal tak sie nie rozwija, a raczej ciagnie sie mozolnie. Odnosze wrazenie jakby reżyser lał przysłowiową wodę w brudnych okolicznosciach. Nie oczekiwalam fajerwerków, nie mniej jednak...
Jestem...
Nie kojarzy się Wam fabuła z Lalką? Wokulski, tfu, Hardy w XIX wieku wraca z daleka, żeby budować imperium handlowe. Gdzieś to już widzieliśmy? Praca u podstaw, czekamy na Izabelę? :D
Nie wiem czy zauważyliście, ale w TVN leci często trailer serialu "Belle Epoque". Serial ma być emitowany wiosną z tego co mówili w TV. Nie ma jeszcze swojej strony na Filmweb.
Dlaczego o tym piszę?
Jeśli obejrzycie trailer to zobaczycie, że Paweł Małaszyński, który tam gra bardzo przypomina Toma Hardy'ego - nosi...
Klimat to największy skarb tego gilmu. Chropowaty, zepsuty i wulgarny London ukazany bez eufemizmów i w psychodelucznym sosie. Brawo. Aktorsko? Potęga, wysoki lot aktorów pomijając niesamowicie irytująca Panią Chaplin, która chyba nieopatrznie myśli, że to egzamin do szkoły teatralnej i zadano jej zagrać zabę z...
Po tym co podpisane na FW, czyli "mini-serial" mam obawy, że po tych 8 odcinkach koniec. Nie chciałbym tego. Klimat jest super, więc mam nadzieję, że pierwszy sezon zakończy się niezamknięty w jakiejś przerwanej pełnej napięcia scenie i będzie chęć czekania na kolejny sezon. Wie ktoś coś na ten temat więcej? Czy to...
Około 52 minuty filmu (34, 38 sekunda), widać w lewym górnym narożniku ekranu (po lewej stronie głowy Pettifera, na tle biblioteczki) dziwną postać. Duch, zjawa, a może zwykły, filmowy "błąd"?
Po pierwszym odcinku... Historia wciąga, scenariusz jest. Reżyser wie co robi. Praca kamery świetna. Aktorzy zarówno pod względem castingu jak i gry - w punkt. No i wreszcie scenografia i kostiumy - jeden z lepszych filmów z epoki jaki widziałem. Ekran aż śmierdzi brudem, krwią i potem. Te złachane ciuchy, te podłe...
Pierwszy odcinek zapowiada bardzo ciekawą historie. Cały czas obecny jest klimat rodem z True Detevtive: mrok, tajemnica, psychodeliczne wstawki, a także wyraźnie zarysowana postać głównego bohatera. Zobaczymy jak dalej rozkręci się historia.
Nie rozumiem dlaczego ta postać jest tak ucharakteryzowana. Nie ma grubych i obleśnych aktorów, niewymagających doklejania sztucznych policzków? Ta postać jest karykaturalna. A poza tym reszta spoko :-)