ktoś mi wytłumaczy czemu wypuścili go z Tower w ostatnim odcinku? miał haki na kompanię to wiem, a Korona czemu go wypuściła?
Bo oskarżenie go opierało się na zarzutach Wschodnioindyjskiej, mieli na świadków prostytuty, a Korona starała się go złamać torturami do przyznania się. Oczywiście wszystko to bardzo naciągane na potrzeby happy endu, w majestacie prawa go wypuszczają a później bezceremonialnie próbują odstrzelić na rozkaz króla.
no właśnie, puszczają go, bo puszczają, i sami nie wiedzą czemu, scenarzystom zabrakło pomysłu
Doskonale wiedzą czemu. Wy na pewno oglądaliście? Główny bohater wprost powiedział, że kompania do południa wycofa zarzuty. Bez zarzutów i świadków kompanii Korona nie miała żadnych dowodów na to, że jest zdrajcą (ba tak naprawdę na tamten moment dla korony równie dobrze mógł nim nie być), więc zgodnie z prawem wypuścili niewinnego.
I co z tego, na potrzeby scenariusza raz prawo jest wielce respektowane (korona jakby chciała to by wydusiła od kompanii od razu te dowody a nie wdawała się w gierki między nimi), a za chwilę król wydaje na niego wyrok śmierci bez uzasadnienia, najpierw go odstrzelimy a później się coś wymyśli.