Tak szczerze kto wreszcie odetchnal jak wyjasnili śmierć ojca ? Ile można było to ciągnąć ? Pierwszy sezon był fajny ale im dalej to coraz słabiej
Mam to samo wrażenie. Pierwszy sezon obejrzałem chyba w 4 dni. Drugi sezon oglądam na bieżąco, i to chyba był błąd. Z tygodnia na tydzień coraz bardziej mnie irytują postacie i te ciągłe nawracanie do śmierci Jacka stało się już karykaturalne. 20 lat po smierci Jacka dorosłe w końcu dzieci przeżywają taka traumę jak by umarł miesiąc wcześniej a oni mieli po 6 lat.