i co sądzicie o tym odcinku . Ja się waham co do kontynuowania tego serialu , pomijając że to raczej nie moja tematyka , to wszystko nadal kręci się o tym co było w pilocie , Taki Ciepłu dramat , praca której nie cierpi a musi ją wykonywać bo podpisał umowę , problemy z wagą które definiują wszystko w jej życiu , każdą decyzję i próba zjednoczenia się z biologicznym ojcem , Jedyne zaskoczenie to końcówka odcinka kiedy zamiast ich Ojca z ich mamą przychodzi jego kolega , patrząc na wspomnienia z dzieciństwa ciężko mi uwierzyć że go nie pamiętają . dam mu jeszcze 2 odcinki a potem raczej spasuje chociaż nie mówię że jest zły tylko do mnie nie przemawia .
A ja nie waham się z oglądaniem ani chwili.
Klimatem przypomina mi ulubiony kiedyś Touch a casting w tym serialu jest zrobiony tak dobrze, że mam ochotę przytulić każdego z nich z osobna i wszystkich razem. Pozytywna energia do sześcianu.
Mi się podobało. Czuć pozytywną energię a obsada genialna. Aktorstwo na przyzwoitym poziomie. Pierwszy odcinek pokazał,że wszystko było jak diament, a w drugim zaczęli ukazywać drobne skazy :) Zabawny i ciepły serial się zapowiada.
PS: Może ich ojciec nie przestał pić jak obiecał i się rozstali, a kobieta jak kobieta zmieniła faceta na lepszy model, który był pod ręką :D
Jeśliby "zmieniła na lepszy model, który był pod ręką", to by nie nosiła na szyi naszyjnika z księżycem od swojego byłego-już-ukochanego. Według mnie on zmarł/zaginął i dopiero wtedy matka związała się z Miguelem.
Całkiem możliwe. Nie za bardzo jestem sentymentalny by takie detale ogarniać :D Ale ostatecznie nic nie wyjaśnili i poprowadzili odcinek jak gdyby nic się nie zmieniło. Chociaż między Randallem a 'ojcem' jakoś nie było kontaktu, więc całkiem możliwe,że ten związek zbyt akceptowany przez dzieci nie był.