Zgadzam się. Polecam, gdyż naprawdę stoi na najwyższym poziomie.
Piękna muzyka, doskonałe kostiumy, plenery ... chce się oglądać.
Dla mnie zasłużona 9.
Szkoda, że tylko 24 odcinki...
Racja, serial jest fantastyczny. Jak już zaczniesz oglądać to nie można skończyć. Wciąga na całego. Muzyka i fabuła jest fenomenalna :)Boli tylko mała ilość odcinków........... :(
Pewnie pogrzebiecie mnie żywcem ale ja uważam, żę w końcówce czegoś brakuje...nie mówię, że serial mi sie nie podobał, bo podobał mi się bardzo! Z tym, że dużo wątków pobocznych na końcu pominięto...niby jest epilog autora i cały ten posąg czy też kolumna z wyjaśnieniem...ale...ale pozostaje niedosyt. I jakoś tak smutno, że to koniec!!!
bo końcówka jest straszna :) mogli wymyśleć coś innego, a nie uśmiercać większość głównych bohaterów :/
Zgadzam się ze wszystkimi powyższym, serial naprawde rewelacyjny dla mnie 9/10, to prawda że było dużo pominiętych wątków i pozostają one bez odpowiedzi a szkoda...
Podobnie jak Satabin odczuwam niedosyt po zakończeniu, ale nie chodzi tutaj o samo zakończenie tylko o jego sposób wykonania, jest to nie jasne i jakby robione w pośpiechu. Słyszałem że stację goniły terminy o ostatnie 4odc robili 'na szybko' i to właśnie widać po ostatnich 2ów odcinkach. Mogliby zrobić jakiś odc specjalny wyjaśniający losy siósty, szczęśliwych narzeczonych no i co tak naprawde stało się przed świętym drzewem, ale to tylko moje zdanie :-)
@nadjana, tak się skończyło bo to jest azjatyckie kino, pełne dramatu, niespełnionej miłości oraz rządzy władzy a nie amerykańskie heroiczne kino patosu gdzie wszyscy dobrzy żyją długo i szczęśliwie.
Pozdrawiam wszystkich oglądających ten serial i wielbicieli kina azjatyckiego.
Zgadzam się ze wszystkimi powyższym, serial naprawde rewelacyjny dla mnie 9/10, to prawda że było dużo pominiętych wątków i pozostają one bez odpowiedzi a szkoda...
Podobnie jak Satabin odczuwam niedosyt po zakończeniu, ale nie chodzi tutaj o samo zakończenie tylko o jego sposób wykonania, jest to nie jasne i jakby robione w pośpiechu. Słyszałem że stację goniły terminy o ostatnie 4odc robili 'na szybko' i to właśnie widać po ostatnich 2ów odcinkach. Mogliby zrobić jakiś odc specjalny wyjaśniający losy siósty, szczęśliwych narzeczonych no i co tak naprawde stało się przed świętym drzewem, ale to tylko moje zdanie :-)
@nadjana, tak się skończyło bo to jest azjatyckie kino, pełne dramatu, niespełnionej miłości oraz rządzy władzy a nie amerykańskie heroiczne kino patosu gdzie wszyscy dobrzy żyją długo i szczęśliwie.
Pozdrawiam wszystkich oglądających ten serial i wielbicieli kina azjatyckiego.