PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=253913}
6,8 12 tys. ocen
6,8 10 1 11582
7,0 2 krytyków
Tajemnica twierdzy szyfrów
powrót do forum serialu Tajemnica twierdzy szyfrów

Dzieło zebrane odc.1

ocenił(a) serial na 1

Chcieliśmy mieć polskie "Tylko dla orłów" czy coś, tylko że się nie wspinają, ale jeżdżą i chodzą oj dużo jeżdżą, ale przede wszystkim chodzą. Może wspinać się będą później. Oj wspinać się będą na pewno, tylko muszą tam przecież dojechać. Nadzieje widzów podnosić się już nie powinny i pisać za wiele nie ma co. A jednak:


http://my.opera.com/jaqb1203/blog/2007/09/19/no-to-jeszcze-dla-rozluznienia-tele vizjja-polszka

Znalazł się ktoś. Nowy rodzaj recenzji dostosowany specjalnie do polskich seriali, zasadniczo wszyscy tak już piszą.

Pewnie tak świetnie bym się nie bawił, gdybym nie widział odc.1. Może szkoda, że na nim zakończyłem (no dobra rzuciłem jeszcze okiem na 3 czy to 4, no tam gdzie chodzili i jeździli, ale w ogniu). Jeśli autor będzie swą misję kontynuował, to znajdę masochistyczne upodobanie w oglądaniu tego serialu.
Best Regards dla autora, autora.

ocenił(a) serial na 4
Picu

Witam.
Bardzo rozśmieszyła mnie ta recenzja z linku, który podałeś, ale...
Gość pojechał ostro po pierwszym odcinku. Mnie troche zabolała druga połowa pościgu za Johanem na początku filmu, ale pomińmy to. Gość dopieprza się do każdego szczegółu... sam widziałem kilka oglądając pierwszy raz, ale nie razi to tak, by nie wiem co biadolić...
Może niech tak zabłyśnie troszkę z zagranicznymi filmami a la LOST - Zagubieni, lub innymi filmami (nie twierdzę, że są złe, ale jest w nich o wiele więcej pierdół niż w Tajemnicy Twierdzy...). Wygląda to tak, jakby koleś oglądał film tylko i wyłącznie po to, aby znaleźć w nim jakieś błędy scenarzystów, aktorów itd... Extra, zero przyjemności z oglądania filmu. Ogląda się film, a nie szuka błędów, które są najmniej istotne... w pierwszych odcinkach głównie chodzi o fabułę itd. mało akcji, chodzi o zaznajomienie telewidza z serialem, co, jak i gdzie, później pomyśleli o większym rozszerzeniu akcji, niby to i tamto mówili ludzie realizujący ten film (dobra gra aktorów, niezły budżet, ogółem dobry serial), to prawda, takiego serialu jeszcze nie było w produkcji TVP. Nie widać tego w pierwszych odcinkach za bardzo, bo każdy jest nastawiony na nie wiem jakie efektowne walki... Nie piszę tego na złość, ale staram się bronić tej produkcji... Moim zdaniem koleś na chama chciał pojechać po tym filmie, jego sprawa, nie wnikam, ale bez przesadyzmu... każdy byle szczegół można jakoś wytłumaczyć (może nie to z podsłuchem za szufladą i unikaniem kul przez Jorga na skałach ;P), ale co on sie dopierdziela np. z raną od kuli (chociaż to pokazało, że Niemcy go choćby drasnęli). Krwawił, ale może jakoś to zatamował, dotarł do domciu Natalii, która w panice mogła wymawiać głupoty (w końcu ładnie Jorg ją powitał no i ranny był, postrzelony w ramię i gadała, by został, zupe dostanie itd., zaoferowała mu przy okazji coś do zjedzenia itd. o co tu sie dopieprzać), koleś pewnie gdyby był na jej miejscu to by sie zesrał w takiej sytuacji... A jak ją pytali, czy widziała kogoś podejrzanego, no niby na pierwszy rzut oka dziwnie, ale przecież kryła Jorga, to radiotelegrafistka, a nie szpieg umiejący grać przed wszystkimi w grę szpiegowską, była spanikowana i dziwnie odpowiedziała te swoje "nie", jedynie mogli to przedłużyć tekstem tego niemca typu "co pani taka zdenerwowana" itd. na co ona by odpowiedziała, że trochę się boi, bo kolejny alarm itd. różnie by to można zrobić.

Autor uznał ten film jako niewypał taki sam na poziomie Wiedźmina. W ZUPEŁNOŚCI SIĘ Z TYM NIE ZGADZAM!

Albo tekst jak to on napisał "Niemcy biegną i nie strzelają, ale jak Jorg sie schował, to strzelali" lub "zamiast wejść do auta z prawej strony, to przeszedł na drugą stronę auta i wszedł z lewej strony" (autor strony z tego linku, to chory koleś z jakimiś KOMPLEKSAMI!), to zupełnie mnie rozbawił, w rzeczywistości się chłopiec nie spotkał z takim odruchowym zachowaniem? To widać, że on chce ten film skompromitować, a pełno tego typu takich jego komentarzy, haha.

Mógłbym tu pisać i usprawiedliwiać więcej fragmentów, ale nie ma sensu, bo autor tekstu i tak będzie biadolił swoje...

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 1
mpsarski

A jednak spoko, że nawet gość, który coś widzi w tym serialu potrafi się z niego śmiać :)

No wiesz czepialski autor (oj czepialski), który widać, że wierzy w polskie kino a nawet tiwi (oj wierzy), oraz lubi sobie oglądnąć wojenne filmy (bo kto nie lubi) ponieważ w jego wywodach jest od groma aluzji do polskich i wojennych produkcji, po prostu się zawiódł. Zazgrzytał i musiał się wyżyć. Wyszło mu to całkiem luźno. Ale autorzy sami się proszą, dając widzowi czas na takie rozkminy - naprawdę połowa jego myśli też mi się instynktownie pojawiła, drugą połowę miałem swoją.

I on musi to zrobić właśnie POLSKIEMU serialowi, bo można dużo więcej powiedzieć, odnieść się do historii, a ma tylko za to złośliwą satysfakcje, a wolałby mieć stanowczo inną. Gdyby tak załatwił LOSTa wogóle by mi to wisiało. A nie wszystko jest tam polewem (!), często po prostu w swoim style streszcza sytuacje: że w koszarach wojsko lata na wysokości lamperi a Gruszka dostaje okresu, po prostu od razu mi się ta scena przypomniała. Obrazowy gość.

Pewnie też widział w swoim życiu kilku aktorów, więc jeździ po tych którzy do tego miana mogą powinni stać na końcu kolejki. Gdyby Małaszyński potrafił zrobić no powiedzmy ze 4 uczucia na twarzy to może sobie nawet być piękny, ale co to jest? Widziałem niemieckich oficerów w filmach co to i żartować potrafili oczami i tymiż samymi budzić groze. Albo polewa z Szyca, że nie potrafi się przestać bujaka w mundurze. No chociaż w tej roli mógłby się nauczyć chodzić. Ma facjate aryjczyka, ale jest tylko Albercikiem w pagonach. Można im było zrobić jakieś szkolenie. No kurwa, oni sami mogli coś zrobić i się wysłać na szkolenie! 13 mln złotych tylko dla scenografa! Wołoszański to dobre nazwisko ale do archiwum XXX i książek wojennych. Sztuka filmowa to inny rowerek.

Nie jest tak, że wali wszystkim jak leci. W dalszych streszczeniach zaczyna doceniać aktorów. Wymieniać nie będę, ale smutna prawda oczywiście nie tych głównych.

Jak się chcę pokazać, jeżdżące ciężarówki i chodzących wartowników przez pół odcinka (bo oczywiście, że można! - w końcu nie takie rzeczy już się widziało ho ho) to trzeba to jadnak 'jakoś' zrobić. Można to pokazać monumentalnie albo złowieszczo albo podniośle albo sentymentalnie (o to już nie łatwe bo ciężarówki są nazistowskie) albo po ludzku albo załośnie (w sensie, że już '45 i coś nie wygrywamy) albo w starciu z naturą (jadą ciężarówki a tu piękny polski łoś z lasu łypie na nich bez wyrazu); natomiast sposób filmowania tych ujęć nie jest nawet dokumentalny - on jest nieciekawy. (Oglądałem 1 odc. goszcząć akurat u starego i mu się oczywiście troche przysypiało. Co 5 minut się budził, patrzył i mówił - "Co jeszcze nie dojechali? No chodzony film)

No nie powiesz mi, że jak Gruszka poleciała pomidorową, to nie pomyślałeś o "Dniu świra", no nie uwierze. A scena z obchodzeniem samochodu to myśle ja, że tu obchodziło o to, że tylko pokazywać ją było bez sensu. Co innego jakby sprawdził czy mają flaka w oponie albo chociaż czy im bomba lakier zarysowała.
Best Regards

Picu

Były gdzieś te dalsze streszczenia, bo nigdzie nie mogę znaleźć? Z góry dziękuję.

ocenił(a) serial na 1
HARDBOILED_WRITER

Były na tym samym blogu, ale właśnie teraz zerkam, i tylko "były'.

Picu

W każdym razie polecam pierwowzór-wiedźmińskie streszczenia R. Teklaka.