oczywiście Julka ;) podoba mi się, nie cacka się z Andrzejem ale też stara się być fair

Moja też. Mam wrażenie, że teraz to dopiero mu z Kingą pokażą, kto tu rządzi.

A ja mam nadzieję, że mimo całego tego nieszczęścia z Ewą (swoją drogą myślicie, że Andrzej maczał w tym palce?), Julia ułoży sobie życie z Millerem.

Początkowo nie skojarzyłam tych dwóch spraw, wątku śmierci Ewy i pomysłu Andrzeja, ale faktycznie, po nim to już wszystkiego można się spodziewać.

Bardzo kibicuję Julce, ale postać Andrzeja Pazura świetnie zagrał.

Stanowczo Andrzej, no jak można go nie lubić :) Oczywiście dziewczyny też fajnie odegrane, ale jeśli o Pazure chodzi to świetnie się wczuł w tą rolę.

Moim zdaniem on ma być własnie taką postacią do nielubienia ;) No chyba, ze z czasem wyjdą na jaw jakieś nowe fakty związane z nim i Kingą.

podziwiam jak ktoś lubi Andrzeja, mnie ta postać bardzo irytuje i raczej sympatią do niego nie pałam

Pazura dobrze zagrał postać Andrzeja, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Natomiast samej postaci raczej lubić się nie da :D

Milet jest super, mam nadzieję, że finalnie będzie z Julią.

Lubię Milera, chociaż czasami jest mocno niezdecydowany. Mam nadzieję, że się ogarnie i że dogada się z siostrą Ewy, i że z Julką stworzą fajny dom dla jego córeczki