Ja w sądzie pracuję i w życiu nie widziałam prokuratorki w skórzanej katanie z nspisem kurnia love...
Pani Williams to przykład osoby która na fali swych "sukcesów" (posada naczelnej srylistki w jednej stacji do wszystkiego jak leci) odleciała i odkleiła się od rzeczywistości. W pierwszym odcinku bohaterka popyla w jakiś jakby śpiochach. Adwokatka! No boki zrywać. Sam sezon nudny, intryga naciągana. Nawet Różdżka gra jak drewno.