Lemur, skacowany Clark wpadający na ścianę podczas superprędkości, dr. Elvis i Tess, Oliver "Drag" Queen, Lois walcząca o swój pierścionek zaręczynowy, no i Chloe wspominająca (między wierszami rzecz jasna) o Batmanie i Wonder Woman- wszystko to było bezcenne.
Odcinek dobry- przezabawny. Spodziewałam się więcej komizmu, ale to chyba nawet i dobrze że było tyle ile było.
-Tess i Emil .... poszli chyba na całość ;DD
-Chloe i Oliver jako małżeństwo .... ehhh..... miałem nadzieje, że jednak ta para się rozejdzie...
-Clark ja zapier*olił w ścianę to taką miałem BK że joj ;D
Jednak bardziej nie moge się doczekać następnego odcinka pt. "Scion". Zapowiada się jeden z lepszych odcinków ostatnich lat ;)
Jak zobaczyłam Olivera jako drag queen to myślałam, że zejdę z tego świata xD
No i oczywiście Clarkie uderzający w ścianę i jego "Check it out, check it out!" było boskie:P W ogóle pijany Clark mnie strasznie bawił:P
Też strasznie spodobało mi się nawiązanie do Batmana i Wonder Woman:)
Emil-Elvis... Boże, śmiałam się tak bardzo, że musiałam zastopować odcinek:P No i pójście na całość z Tess... xD hehe:P
"Emil-Elvis... Boże, śmiałam się tak bardzo, że musiałam zastopować odcinek:P No i pójście na całość z Tess... xD hehe:P"- ja po dzisiejszym odcinku ciągle nucę "How do we do" xD
"W ogóle pijany Clark mnie strasznie bawił:P"- przeczytałam dziś na youtube komentarz, że Supermanowi się nie odmawia (odnośnie sceny w której Clark kazał komuś pić szampana) xD Samo jego zachowanie po przebudzeniu sprawiło że uśmiechałam się od ucha do ucha. Natomiast Lemur i jego pobudka- hihi xD Ale trzeba podkreślić, że nawet kiedy Clark jest pijany to dalej wyznaje, że to Lois jest tą jedyną :))
Clark zażenowany oglądając filmik z tego co robił- to również było bezcenne.
Od początku kiedy zobaczyłam, że Oliver ma tą zieloną marynarkę wiedziałam, że to on ożenił się z Chloe, a nie Clark. Jednak samo przerażenie Chloe i Clarka na myśl że oni by mogli wziąć ślub było przezabawne.
Szkoda, że nie wcisnęli do odcinka tych scen które były w promo i więcej. Może będzie na DVD.
Odcinek przekomiczny , chociaż będąc gdzieś w 3/4 odcinka , byłem trochu zawiedziony ilością tego humoru , no ale na szczęście końcówka to w pełni zrekompensowała :D Najbardziej rozbawiło mnie oczywiście "Check this out" i "Monkey..Monkeeeyyy!!" by Chloe :D no i Showgirl Oliver - padłem jak go zobaczyłem....Justin Hartley idealnie sprawdza się w scenach komediowych i właśnie takiego Olivera powinni nam twórcy częściej serwować.Lois wypadła bosko - zresztą jak zawsze (: Pogoń za pierścionkiem była genialna - oglądać ją w takich sytuacjach - bezcenne (:
Na Kryptonsite czczony już jest nowy związek CLEMUR - co prawda trudno nie ulec jego urokowi no ale ja jednak pozostanę wiernym fanem Clois (: - w końcu Clark po pijaku również przyznaje że Lois to miłość jego życia... Lemur nie ma chyba szans nawet jakby przebrali go w taki strój jak Lois....
http://www.youtube.com/watch?v=su37ZzfnQSs hahaha, ciągle się śmieję xD
CLEMUR? Buahahahaha, no ja nie mogę xD Lemur był cudowny (dobry był pisk Chloe - "Monkeeeeeeey!!!!" xD)
"Na Kryptonsite czczony już jest nowy związek CLEMUR"- jeśli masz na myśli tą grafikę na samej górze to tak, ciężko się z tobą nie zgodzić xD
Zanim jednak Chloe zaczęła piszczeć "Monkeeeeeeey", Clark z pozą ala już serio Superman i głosem pełnym powagi wskazał na tego lemura xD
Justin spisał się wspaniale, trzeba przyznać ze wyglądał całkiem całkiem w tym stroju xD
"BTW, słyszeliście, że też narodził się kolejny związek - TEMIL?:P"- nom. Już na youtube pojawiły się pierwsze filmiki z nazwą tego związku. Zobaczymy jak to pociągną dalej.
Są już zdjęcia do preview ze "Scion":) Lionel porywa Lois...? Hm... Clarkie będzie zły:P
"Clark z pozą ala już serio Superman i głosem pełnym powagi wskazał na tego lemura xD" - Mówisz o tym momencie co Clarkie sie wyprostował, pokazał palcem lemura i powiedział: "Monkey!"? xD To mnie rozwaliło (bo chwilę wcześniej przyniósł wielkie... coś:P)
"Mówisz o tym momencie co Clarkie sie wyprostował, pokazał palcem lemura i powiedział: "Monkey!"? xD To mnie rozwaliło (bo chwilę wcześniej przyniósł wielkie... coś:P)"- tak mówię właśnie o tym xD A to co C.K. przyniósł to nic innego jak logo LuthorCorp xD Pewnie dlatego Lionel porywa Lois... By odzyskać je z powrotem xD
A tak już na serio odnośnie przyszłego odcinka- zapowiada się iście ciekawie. Może będzie jakaś fajna walka z Alexandrem xD
a no właśnie podejrzewałam, że to właśnie to, ale nie byłam pewna:) Haha, tak, kradzież loga firmy to dobry powód do zemsty xD
Co do Alexandra... cóż, podejrzewam, że i tak skończy jako postać dobra:) W końcu będzie Superboyem:)
Hehe nieźle się ubawiłam, to chyba najzabawniejszy odc cos w stylu Kac Vegas, a Oliver tańczący w tym przebraniu to bezcenna scena. Końcówka też fajna, oby tak dalej!!
http://www.youtube.com/watch?v=qVkTT6NxYeM&feature=player_embedded nowy preview. No proszę, a co na to Clarkie?
Czy czasem nie macie wrażenia, że stare dobre smallville skończyło się dawno? Ja właśnie mam od dawna, ale dopiero to "cudeńko" ten mały potworek zwany "Fortune" czyli odcinek o niczym mi to uświadomił. Scenarzyści pogubili się w tym w czym powinni być dobrzy - a mianowicie w układaniu znośnych dla widza scenariuszy. O ile odcinki z Red kryptonite były fajne jak Clark jeszcze miał przed sobą swoją karierę superbohatera to tutaj spojrzenia z "luzackiej" strony niestety z mojej strony nie będzie. Odcinek kompletnie idiotyczny i żenujący zarazem. Przekazujący jedno wielkie zero i tak samo komedia to żadna. Już chyba American Pie jest śmieszniejsze. Epizod ten jest całkowicie wyrwany z nie wiem jakiego kontekstu - chyba z wielkiego kaca scenarzystów bądź ktoś układał go na niezłym haju. Nie potrzebny zapychacz, zrobiony tak aby być. A przepraszam to coś miało bawić tak? - chyba dzieci w przedszkolu bo taki reprezentuje poziom. Pisać mi się nie chce naprawdę.
Pała i tyle.
Kolejna bzdura - po co Clark zakładał wcześniej bryle by teraz znów w nich nie chodzić po mieście.
Za odejście Chloe jest właśnie ode mnie ten 1 pkt - bo tak by było zero.
P.S. Czekam na kolejny odcinek - Clark i jego wizje w toalecie.