Wg bazy jest umieszczony w czołówce, ale z opisu to nie wynika.

Spojler!!!
CHLOE MÓWI JIMMY'EMU CO NAPRAWDĘ CZUJE DO CLARKA - Po opuszczeniu przyjęcia zaręczynowego, Chloe i Jimmy zostają porwani przez psychopatę, który po tym jak został zdradzony przez żonę, zaczął porywać pary. Podłącza je do wykrywacza kłamstw, który został wzmocniony kryptonitem co powoduje, że najmniejsze kłamstwo sprowadza na pary porażenie prądem. Porywacz pyta Chloe czy jest zakochana w kimś jeszcze. W tym czasie, aby odnaleźć Chloe i Jimmy'ego, Clark i Lois udają parę, by zostać porwani. Kiedy już do tego dochodzi, zostają poddani temu samemu testowi.

http://www.tv.com/smallville/show/1718/episode_guide.html?season=8&tag=season_dr opdown%3Bdropdown

Sprawdzać na bieżąco.

A dzięki, niezły link.

------------------------------------------------

No i wystąpił.
Nawet sobie strzelił, tyle że w balonik

Coś mi się wydaje, że serial traci bez Lexa...

Lois to musi mieć lekką wadę wzroku, bo przecież clark aż tak bardzo nie wykręcił łepetyny w czasie puszczania laserków, a siedzieli naprzeciwko siebie.

Tam były opary pary...

Ps. Oczywiście, że ma...a może zemdlała.

Clark potrafi użyć promieni cieplnych bez efektu wizualnego. To, że pokazują je w smallville jako czerwony laser nie znaczy, że akurat tak użył go w tej sytuacji.

a to chyba że, mój błąd, a zauważyliście że prawdziwy superman umiał jeszcze wyostrzyć swój wzrok na duże odległości i widzieć przez powłoki, w smallvillu póki co potrafi tylko używać rentgena, a wspominam o tym bo każdy czeka tylko, aż clark zacznie latać, a przecież jeszcze nie dostał wszystkich mocy - jeśli tym razem też się mylę, to proszę o jakieś wyjasnienie

Clark miał teleskopowy i mikroskopowy wzrok. tzn mógł przybliżać dalsze obrazy, a także widzieć jak wyglądają roztocza lub też czy woda jest skażona. Bardzo dobrze tez zdolności pokazał serial Lois i Clark.

W smallville pod mocą rentgenowski wzrok scenarzyści upchali wszystkie te zdolności razem. Bo wiele razy pokazane było jak Clark prześwietla wzrokiem i jednocześnie przybliża elementy, osoby itp...

To jednocześnie błąd i jednocześnie powierzchowne traktowanie tematu.

Potem to rozwiną.
Nie martwcie się, jak ma być 10 sezonów, to mocy jest wiele.

wiele razy to było pokazane? to ja chyba po pijaku oglądam :P, to że mu w ucho kamera wjeżdża było pokazane nieraz, ale co do oka to nie jestem przekonany - może ktoś potrafi podać jakieś tytuły odcinków

Odcinek Slumber. Chyba najlepiej widac.

http://www.smallvilleplanet.com.pl/stary_lay/3x04.html

końcowa scena gdy Clark szuka dziewczyny uwięzionej w samochodzie. Przeszukuje rendgenem i przybliża.

dobra nawet w odc 8x06 ostatnio przybliżył - mój błąd po raz kolejny, od jutra idę do AA :P

Lois jest jedną z najbystrzejszych postaci w Smallville ale o Clarku dowie się oczywiście ostatnia :P Razi to trochę kiedy w jednej sytuacji zaskakuje spostrzegawczością a poczynań Clarka w ogóle nie zauważa :( może przez to, że jest w nim zadurzona i patrzy mu tylko na tyłek :P

To samo mieliśmy w przypadku Lexa, on też był podejrzliwy i jednocześnie ślepy i nawet jak już się dowiadywał biedak, to albo w psychiatryku lądował albo gdzieś zaginął, a jak wróci to pewnie znowu amnezji dostanie.

Lois się nie dowie!!!

Nie, tylko nie to.
Wtedy wszyscy będą wiedzieć o Supermanie.

PS. Owszem, w filmach wie, ale w serialu dajmy sobie spokój.
Bo jak tak dalej pójdzie, to Jimmy się dowie i koniec bajki...

Niespodzianka! W filmach Lois nic nie wie.
Jeszcze większe niespodzianka! Filmy to nie kanon. Serial nie opiera się na nich, ale na KOMIKSACH. A w nich to Lois jak najbardziej wie i nawet... wow... są małżeństwem.

"Serial nie opiera się na nich, ale na KOMIKSACH."

No tu bym się nie zgodził do końca. Może czerpać z komiksów ale zmienia na swój smallvillowski sposób rzeczy, postacie itp.. brnie swoją drogą ten serial.

Gdyby opierał się na komiksach:

a. Pa Kent by nadal żył

b. Lex oraz Lois nie poznali by Clarka w tak wczesnym stadium

c. Nie byłoby tego pseudo Doomsday'a

e. Nie byłoby Chloe oraz Lionela

f. Kryptonit nie miałby tyle "cudownych" zastosowań.

g. A Clark by od razu latał. -- Tak w komiksie to potrafił nawet przed tym jak przyodział strój. Już w młodzieńczych latach.

Wiem, wiem, ale chodzi mi o to że kanonem są komiksy a nie filmy.