PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=90364}

Tajemnice Smallville

Smallville
2001 - 2011
7,1 36 tys. ocen
7,1 10 1 36452
6,8 11 krytyków
Tajemnice Smallville
powrót do forum serialu Tajemnice Smallville

Nie powiem, żeby ten odcinek należał do najlepszych, ale jest połączeniem wątków z kilku ostatnich.
Nie był jakiś super, dało się go przejść.
Jak widzę S9 jest trochę nierówny, bo ciągle znika im gdzieś Lois, poza tym zaczęli na całkiem wysokim poziomie, a kilka odcinków wiało nudą.

Ten odcinek to takie 7,8/10.

ocenił(a) serial na 7
Lord_Satham

jka dla mnie kolejne NUDY !!! 5/10

ocenił(a) serial na 10
Cholasina

Dla mnie był super tylko szkoda, że nie było Lois :P

użytkownik usunięty
olusia7773

Cholasina, Twoje komentarze oceniam na 0/10. Nic nie wnoszą prócz wyraźnej antysmallvillowej choroby i braku argumentów. Masz w ogóle jakieś. Poprzedni odcinek był pełen związków i była nuda. Obecny pełen akcji i efektów specjalnych, ciekawych zwrotów akcji...i też nuda. To może napisz łaskawie CO według Ciebie NIE JEST nudą? Może już czas nie oglądać Smallville bo więcej akcji to założę się, że już nie będzie w tym serialu...
Według mnie odcinek jeden z lepszych. Akcja szybko się toczyła. Klimat odmienny od poprzedniego, średniaka i dobrze, że trochę zatrzymano się z tymi związkami na rzecz nowych sytuacji i akcji. ( Kto by pomyślał, że Tess odkryje tajemnicę Olivera.;) )
Ode mnie 9,5/10, czyli trochę naciągane 10/10.;)

użytkownik usunięty
Cholasina

Cholasina, Twoje komentarze to NUDY !!!:)

ocenił(a) serial na 8

O dziwo odcinek bardzo fajny. Naprawdę już dawno żaden mi się tak nie podobał. Świetny pomysł z "szachownicą", Martian wow - nieźle sobie mocy poużywał + do tego pokazali słabość na ogień. Oliver w końcu zrobił porządek z Tess. Należało. Clark również się z nią nie patyczkował. Na kolejny plus znów więcej mocy Clarka pokazali.

W sumie tak naprawdę odcinek nie ma minusów. Wszyscy mnie zaskoczyli swoim zachowaniem w tym epizodzie. Ale i tak na 6 to musi być coś wyjątkowego i ten odcinek na to nie zasługuje.

Oceniam 5+/6

ocenił(a) serial na 7

jasiomania już wielokrotnie pisałem że oglądam ten serial już tylko z sentymentu dla mnie skończył się na 7 sezonie a to co od tego czasu nagrywają to serial klasy C albo D ale oki

1.ten odcinek był pełen Akcji - no jakoś tego nie dostrzegłem bo jak dla mnie się nieco ślimaczył
2.Był pełen Efektów specjalnych - a gdzie jeśli wolno zapytać ? ogień w którym stał Jones? czy jego zaczerwienione oczka? no faktycznie NIESAMOWITE !!!!

Jaki odcinek jest dla mnie bardziej wartościowy? Taki który wnosi coś do serii czyli więcej Zoda więcej Jor-El'a więcej Lois poprzedni odcinek i ten nazywam WYPEŁNIACZAMI muszą coś dać żeby w serii były 22 odcinki a nie 8 czy 5

tyle mam do powiedzenia...

ocenił(a) serial na 8
Cholasina

Dla mnie skończył się po 4 sezonie. Na nowo sobie przypominam pierwsze 4 sezony i muszę przyznać, że złota era tego serialu się na nich skończyła.
Prawdziwe smallville, smallville w którym się zakochałem to była zawsze Lana, Pete i Chloe. Bez Lois.

ocenił(a) serial na 8
MackKL

No i Lex, Kentowie wiadomo. Oglądam na nowo, by przypomnieć sobie jakie fajnie kiedyś smallville było.

użytkownik usunięty
Cholasina

Czy myśmy oglądali dwa różne odcinki cholasina? A może oglądałaś go jednym okiem bo tak bardzo przysypiałaś?
Efekty.
Marsjanin- Przechodzenie przez ściany, zamiana w inną postać, czytanie w myślach, ( tu też był efekt dłoni.;) ) latanie, czerwone oczka.:P
Clark- Rentgenowski wzrok x2, super słuch, szybkość oraz ostatni montaż z kulą ( Sam ostatni aspekt tworzył jedyne źródło efektów w sezonach 1-4, jak było tyle to och, uważało się, że strasznie dużo wtedy...
Efekty walki oraz skoków w momencie przed napisami początkowymi, efekt z nożem rzuconym przez Tess.
Mogę powiedzieć, że nie widziałem jeszcze odcinka Smallville z tak wieloma efektami. Akcja zmieniała się ze sceny na scenę. Tess dowiedziała się o sekrecie Olivera, my również wiem więcej o organizacji "Szachownica" Nie wiem gdzie widzisz tu ZAPYCHACZ.

A teraz co do tego, że wcześniej to był serial klasy A albo B. Powiedz mi cholasina, brakuje Ci Lany prawda. Tych 7-minutowych dialogów, słodkich uśmiechów, meteorytowych dziwadeł co odcinek, zero urozmaicenia w fabule, ciągle tylko lododziwak, dziwak ważka i w ogóle. To było takie ambitne? To chyba rzeczywiście mamy zupełnie inne pojęcie o tym co jest ciekawe a co nie. Dla mnie na pewno nie mdłe dialogi z Laną, które można pisać w łazience na kolanie. 8 seria była strasznie naciągana, ta jest na poziomie.
Powiem Ci cholasina, że niewiele masz do powiedzenia, ja mam tyle...
Pozdrawiam Cię serdecznie i współczuje, że nie możesz znaleźć sobie zajęcia, które by Ciebie mniej nudziło niż oglądanie Smallville. Wpsółczuję, ze nie możesz oderwać się od serialu, które bez Lany stał się taki mało dynamiczny LOL.
Serdecznie współczuję.
Oczywiście nie piszę, że sezon 9 jest idealny, ale...

użytkownik usunięty
Cholasina

Oczywiście, możesz woleć lżejszy klimat, bardziej młodzieżowy, ale nie wmawiaj ludziom rzeczy, które są nie prawdą. Ani z tego odcinek - zapychacz, ani odcinek z małą liczbą efektów...

ocenił(a) serial na 7

jasiomania po co te złośliwości ??????? gdzie ja pisałem że tęsknie za Laną ? NIE TĘSKNIE za nią ona to dopiero przynudzała :) lubiłem na nią patrzeć (fajna laska) ale już mniej słuchać... ja w ogóle nie przepadam za serialami... jedyne co oglądałem tak w miarę regularnie poza Smallville to Rodzinka Sporano, Kompania Braci i teraz Pacyfik i to tyle... co do wcześniejszej wypowiedzi dla mnie skończył się na 7 sezonie dlatego że był w nim Lex ten gość jakoś trzymał ten Serial w ryzach i coś się działo Tess niestety bardziej mnie śmieszy udając twardą laskę...

użytkownik usunięty
Cholasina

Tess nie może równać się z Lexem, bo król zła może być w Smallville ( Supermanie ) tylko jeden.;)
Lana i Lex. Postacie grające pierwsze skrzypce w sezonach 1-7. W 8 zniknęły niespodziewanie, a Lex to już w ogóle. Na miejsce Lany wskoczyła Lois, która do 7 sezonu była odważę się rzec, że nie drugo, ale nawet trzecioplanową postacią. Za każdym razem jednak gdy się pojawiała, serce zaczynało mi mocniej bić.;) Obecnie również jest jakby silnikiem napędowym serialu. Dużo mówi, czasem z sensem, czasem bez sensu, czasem humorystycznie, a czasem bardzo poważnie. Jej emocje są wyraźne. Można ją lubić bądź nie, ale nikt jej nie zarzuci, że spowalnia serial. Ja zawsze z niecierpliwością czekam na jej wypowiedź na jakiś temat. Także ta zamiana zdecydowanie na PLUS.

Inaczej sprawa ma się z Lexem. On nie tylko był najbardziej ROZBUDOWANYM, ZŁOŻONYM charakterem w Smallvillem, ale i stanowił WARTOŚĆ serialu w sezonach 1-7. Stał na krawędzi dobra i zła. Stanowił postać czysto ludzką, urodzoną w warunkach takich, jakie mieliśmy okazję zauważyć. Nagle w 8 sezonie zniknął. Mieliśmy odcinki, w których Lana stawała się w sekundę wielką bohaterką, podróże w czasie. Tess, która jest o wiele mniej ciekawą postacią od niego. Kiedy przez dwa tygodnie oglądałem 8 sezon. Obawiałem się, ze to nagły koniec poziomu serialu, że nagle coś pękło. Że staje się on teraz PUSTĄ, CZYSTĄ fantazją, a momentami nawet i GŁUPOTĄ. Brak jego osoby był bardzo zauważalny, ale okazało się, że wcale nie był potrzebny w moim odczuciu aby jakiś poziom znów zawitał w Smallville. Mianowicie Zod i inne podejście do tego wątku w Smallville. Znów pojawiły się kłopoty dotyczące przyjaźni Clarka i Chloe, ale najważniejsza sprawa to Kandorianie. Zauważmy, że Clark staje w obliczu wątpliwości, które miałby na jego miejscu każdy z nas. Musi wybierać między LOJALNOŚCIĄ wobec "swoich", ojczyzny, a tymi wśród których się wychował i którym ma służyć. Widać tu też momentami jego ślepotę i pobłażliwość, pozytywne spojrzenie, ale...taki jest Clark. Nie jest taki jak Oliver czy Chloe, którzy po obejrzeniu wizji chcieli od razu przystąpić do ataku. Im też się nie dziwimy i z pewnością mają rację w swych rozważaniach.
TO moim zdaniem PRZYWRACA wartość serialu, mimo, że wątek Lexa nie został jeszcze poprowadzony do końca. ( Do momentu wrogości między Supermanem a Lexem ) Uważam, że w tym momencie nie ma dla niego miejsca, gdyż Clark powinien mieć swobodę pozwalającą mu w ( nie ukrywajmy ) ostatniej prostej do zostania supermanem. Dziś czuje się komfortową oglądając serial, gdyż wyczuwam tu dawny poziom, nieco inny klimat, ale wszystko zmierza w ODPOWIEDNIM, KOŃCOWYM kierunku.

ROZUMIEM TWOJE PODEJŚĆ cholasina. Rozumiem ludzi, którzy uważają, że nie można rezygnować z POSTACI PIERWSZOPLANOWEJ i bez niej tak po prostu ciągnąć serii. ROZUMIEM TO, ale nigdy nie chciałbym oceniać gdybym miał wątpliwości co do tego, czy moja opinia będzie obiektywna. To jest właśnie ŹRÓDŁO mojej złośliwości. Spójrz na swoje argumenty. Wyraźnie kierujesz się złością o brak tej postaci. Gdzieś tam nie jesteś wstanie tego zaakceptować i MŚCISZ SIĘ teraz za to na OBECNEJ SERII. Ja tylko wyrażam swoją opinię i pisze, że na Twoim miejscu nie wypisywałbym opinii, które uważałbym za może szczere, ale i nieobiektywne. Nie czepiałbym się czegoś co...NIE MA MIEJSCA, co NIE ISTNIEJE. Nie dzieliłbym się czymś co jest niezależne od Twórców, bo oni teraz dobrze prowadzą fabułę. Oczywiście wiele zależy od finału...
Taka jest moja PROPOZYCJA, i takie jest MOJE ZDANIE.
To WSZYSTKO co chciałem Ci przekazać. Zapewne i w czasach Lexa zauważałeś SŁABE odcinki i zapychacze, teraz nie potrafisz dostrzec tych dobrych... Może czas POCZEKAĆ na wyrażanie opinii do PRZYPUSZCZALNEGO POWROTU LEXA, nie sądzisz?
Pozdrawiam serdecznie w tym smutnym dniu dla całej Polski.:(

ocenił(a) serial na 8

Jasiomania czy ty przypadkiem nie jesteś na czerwonym kryptonicie?

Ściągnij sygnet bo co ojciec powie.

Jakiś żeś nerwowy ostatnio.

użytkownik usunięty
MackKL

Mack, co się czepiasz? Lubię opisywać swoje opinie, to co siedzi we mnie...
Widzisz w tym coś złego? Masz jakieś wątpliwości co do tego co napisałem powyżej, coś Ci nie pasuje? Wnioskuję, że chyba nie...

użytkownik usunięty
MackKL

Poza tym nie jesteś docelowym odbiorcą moich wypocin...

Ale ten docinek z czerwonym kryptonitem był dobry :P

hornet

A odcinek właśnie obejrzałem i cóż mogę powiedzieć. Fabuła nawet ciekawa mimo iż niepowiązana z wątkiem głównym. Clark w końcu zaczyna używać mózgu i dochodzi do wniosku że Kandorianie jednak mogą wywołać wojnę. Efekty specjalne całkiem udane i pięknie się komponują w powiązaniu z muzyczką z kryminałów. Co do Pań w Smallville. To strasznie mi ostatnio działa na nerwy Chloe - ciągle się wymądrza i zgrywa wielką hakerkę. Bardzo mi się podobało kiedy doktorek z kamienną twarzą włączył swoją komórkę żeby ją namierzyć. Jeśli natomiast chodzi o wątek Chloe + Ollie to podoba mi się tylko jako element humorystyczny czyli jako miziające się gołąbki, które irytują innych np. klakiera ;) Ale poza tymi scenami to mnie mdli. Inna sprawa jeśli chodzi o Tess. To jest taki typ kobiety, której potrafiłbym wszystko wybaczyć - nawet rzucanie we mnie nożami. Jak dla mnie to Ollie jest kretynem pod tym względem :P Tylko ten strach Tess jest jakiś mało przekonywujący. Nie bała się zabaw z Zodem, a przydygała się Clarka uosobienia sprawiedliwości. A i jeszcze o Clarku - nie uważacie że scenarzyści sami sobie strzelają gola jeśli chodzi o kostium? Kto normalny zamienił by taki fajny mroczny płaszczyk na kalesony i majtki? Jedyną osobą, która nie wyglądała w nim pedalsko był ten gostek z "Powrotu Supermana". Sorry że się tak rozpisałem :P

użytkownik usunięty
hornet

W takim razie jasiomania będąca pod wpływem czerwonego kryptonitu co jest tak zabawne, że aż padłem z wrażenia, tak mnie zabolała i zadziwiła pomysłowość Macka.
Moim zdaniem jedyną postacią niewyglądającą pedalsko w kostiumie Supermana był Ś.P. Christopher Reeve. Brandon wyglądał wyjątkowo gejowato. Poczynając od samego wyglądu aktora, kończąc na obcisłych...majtasach.;) Kostium Toma Wellinga może być bardziej supermanowa, ale jednak nieco zmodyfikowana, unowocześniona. Myślę, że twórcy mogą sobie na to pozwolić. W końcu to taki trochę projekt na własną rękę, to Smallville.;)

Albo po prostu do końca serialu Welling będzie poginał w płaszczu w końcu superman to już jakby inna historia. Ale co w takim razie z Superboyem? Kiedyś leciał jakiś serial na polsat2 bodajże w którym Clark studiował i ganiał w pelerynie jako Superboy. A temu naszemu Klakierowi studiowanie nie w głowie. A co do gejowatości - z całym szacunkiem dla ś.p. Reeve'a moim zdaniem to właśnie on wyglądał najbardziej gejowato. Ale jak widać jest to kwestia gustu.

użytkownik usunięty
hornet

Wydaje mi się, że Smuga to jest właśnie taki odpowiednik superboya.;)
Kiedyś Clark studiował w Smallville, ale później przerwał studia ze względy na obowiązki ( co jest śmieszne przy jego szybkości.;) )
Czy dobrze pamiętam?

ocenił(a) serial na 8

Clark ma przecież Super intelekt. Może przeczytać książkę w kilka sekund. Więc studiowanie to pestka dla niego.

Zamiast supermana mamy w tym serialu uwaga ... BLUR - Smuga. Jak to pięknie brzmi. Opowieść dla przedszkolaków. Welling biega sobie w czarnym kostiumie z dennym S na piersi. Niech lepiej założy koszulkę z trupią czachą i chwyci za spluwę.
Póki co to dalekie od Supermana. Ale żeby Blur - WTF co to za nazwa. Już Jimmy miał jaja i nazwał go superguy gdy poznał jego sekret.

użytkownik usunięty
MackKL

Zgadzam się Mack. Mnie w sumie też nie podoba się ta nazwa.:P W ogóle twórcy serialu niezłą sierotę robią z Clarka. Czasem mi żal Wellinga, że musi grać właśnie takiego supermana. Supermana, który zwie się BLUR i patrzy z dołu ze łzami w oczach jak Marsjanin, Brainiac, Kara, Zod, a nawet w pewien sposób Lex lecą hen wysoko, a on nie może nic zrobić. Biedny ten Clakier.:P

użytkownik usunięty
MackKL

Ale czarny kostium mi się podoba i pasuje do klimatu sezonu.;)