Jak dla mnie kolejny dobry odcinek. Najlepsze w nim to pocałunek Clarka z Lois bez dwóch zdań. Przyznam, że na to czekałem od dawna. Podobał mi się też pomysł z Oliverem i szkoleniem tej młodej dziewczyny. Na końcu typowo gangsterska strzelanina no i w końcu Clark użył troszkę termowzroku, szkoda, że nie powalił go oddechem. Mimo wszystko mało tych mocy Clarka pokazują. Oszczędzają jak diabli na tym i wkurza mnie to totalnie. Zod i jego kompani dalej kombinują nad odzyskaniem mocy. Tess na końcu pokazała pazur, aż major się zdziwił. No i pojedynek dwóch zapalonych informatyków Chloe i tego chłopaka. Mam nadzieję, że zeswatają ich razem. W końcu niech dziewczyna zazna trochę szczęścia bo jej życie to pasmo nieszczęść.
Ocena 5/6
ja nie byłbym sobą gdybym trochę nie ponarzekał :) co do Mia i Olivera to tak trochę z "Pretty Women" mi się kojarzyła ta historia :) choć tam żadnych walk nie było, i pojechali trochę po bandzie Miejscowy Alfons próbujący okraść Miliardera? takie rzeczy tylko w Smallville :) w sumie nic poza Lois I Clarkiem wnoszącego do serii nie było jednak o "Crossfire" już zapomniałem ! bo nadchodzi 9x07 "Kandor" jak dla mnie zdecydowanie najlepiej zapowiadający się odcinek 9 serii !! i w końcu pojawi się Jor-EL !! grany przez Juliana Sandsa
Tu macie pierwszego trailera !!! - http://www.youtube.com/watch?v=tIWON3rlR2s
Na taki finał odcinka czeka się latami, ale warto!!!!!!!!! :DDD Warto!!!!
Podobała mi się zagrywka Tess!! Teraz Zod już wie, że kogo jak kogo ale Tess trzeba szanować.
W ogóle wszystkie wątki oceniam pozytywnie. Już od dawna żaden odcinek tak mnie nie zachwycił.
Oj pojechali w te święta.
Bez dwóch zdań.
To randka w ciemno czy już Pretty Woman?
Owszem wątek z Zodem, Mią czy wyścig hakerski jak najbardziej na plus.
Nawet wyznanie Lois.
Lecz ten beznadziejny pocałunek - wyznanie miłości Lois prze Clarka...brrr jakiś horror.
Mnie się to najmniej podobało.
W sumie 7,5/10.
haha no tego nie napisałem ale miałem to samo, śmiać mi się chciało bo wyraz twarzy Clarka w trakcie tego pocałunku był taki jakby ten człowiek w ogóle prywatnie pierwszy raz w życiu jakąś dziewczynę całował...
Bo w tym serialu od zawsze z Clarka robili ciotę i osobę ograniczoną. Żaden Clark z innych ekranizacji, komiksów taką pierdołą nie był.
Uwaga, uwaga!
Początek ogłoszenia
---------------------------------------------------
Kolega Zelmer się zaciął. Niech ktoś da mu reseta.
------------------------------------------------------
Koniec ogłoszenia.
Napisałem co napisałem tylko dlatego, że chciałem zobaczyć jak tym razem zareagujesz ;). (Co nie znaczy, że tak nie myślę).
"Napisałem co napisałem tylko dlatego, że chciałem zobaczyć jak tym razem zareagujesz ;). "
Ech Zelmer, Zelmer... ja już nie mam do ciebie nerwów. Rób jak chcesz, uważaj jak chcesz ale potem nie dziw się, że ludzie nie będą traktować cię poważnie. Chciałem ci coś wbić do głowy, ale widzę żeś uparty jak osioł.
ty Zelmer powiem ci tak Lois jest może mniej atrakcyjna od Lany, albo może i dużo mniej :) ale jednak wolę Lois dlaczego? jest bardziej "dynamiczna" wygadana, ciekawsza co do Lany to była ona po prostu nuuudna :) jedyny jej pozytyw to śliczny uśmiech, ładna buźka i fantastyczna figura ale przez 7 sezonów (czyli mniej więcej 160 odcinków) tyle się w nią "na wpatrywałem" że już sam wygląd przestał mnie zadowalać :) a ona nic po za tym nie miała do zaoferowania w przeciwieństwie do Lois
Ja uważam inaczej i nie kieruję się tu tylko wyglądem aktorki. Po prostu dla mnie Lana bardziej pasuje do Smallvile, bo bla bla bla-nie będę sie po raz wtóry powtarzał.
Do Macka: Co chciałeś mi wbić do głowy?
1. To, że się zaciąłem pisząc cały czas o Lanie? Jak powiedziałem, jest to już bardziej prowokacja, a ty się na nią łapiesz niestety...
Czy?
2. To, że Lois jest lepsza od Lany? Jeśli tak to wątpie, żebyś coś zdziałał, bo to tak jakbyś przekonywał kogoś, że gruszka jest smaczniejsza od jabłka, mimo iż tamten woli jabłka ;)
Widzisz drogi Zelmerku robienie takich prowokacji nie za dobrze o ciebie świadczy. A skoro chrzaniłeś głupoty odpowiednio reagowałem --proste. A teraz z łaski swojej skończmy już pieprzyć o Lanie i trzymajmy się tematu. W następnych tematach zobaczę znów jak piszesz to samo w kółko zupełnie cię zignoruję. Jeżeli tak będziesz chciał być traktowany (nie tylko przezemnie ale pozostałych userów też) to .... twój wybór.
Bez odbioru.
"ty Zelmer powiem ci tak Lois jest może mniej atrakcyjna od Lany, albo może i dużo mniej :)"
Powiedz mi w ktorym miejscu Erica jest mniej atrakcyjna od Kristin, bo nie mam pojecia
To chyba kwestia tego czy facet woli typ kobiety czy typ dziewczynki. Cholasina widocznie woli wygląd dziewczynki. Zawsze jest czas by dorosnąć. Rozumiałabym, gdy Cholasina wolał twarz aktorki grającej Lanę bo to kwestia gustu, ale twierdzenie, że figurę ma lepszą niż Erica to już nie kwestia gustu tylko wypaczonego postrzegania figury kobiety.
Ten odcinek jeszcze lepszy niż poprzedni można powiedzieć przełomowy ze względu na pocałunek Lois i Clarka !!!Zod i Tess wreszcie wzięli się do roboty !!! Mina Zoda świetna gdy otworzył kopertę. Świetny i częściowo śmieszny odcinek 9/10 !!!