PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=90364}

Tajemnice Smallville

Smallville
2001 - 2011
7,1 36 tys. ocen
7,1 10 1 36409
6,8 11 krytyków
Tajemnice Smallville
powrót do forum serialu Tajemnice Smallville

Beznadziejny serial zaraz po Nowe Przygody Supermena . Fabuła tego serialu to po prostu dramat jak i sam temat supermena miało być o batmanie , ale widocznie amerykanie lubią taki kicz.

użytkownik usunięty
no_name_for_ever

Jak nie lubisz tematu supermana, to po co w ogóle sięgałeś po ten serial?? Przecież wiedziałeś o kim jest Beznadziejne to jest właśnie takie podejście do oceny. Jak nie lubisz horrorów, to uważasz, że obiektywnie je ocenisz?? Idź oglądać Batmana jak Ci bardziej odpowiada ta postać.

no_name_for_ever

Szczerze mówiąc ciężej by było nakręcić serial o początkach Batmana i to dopiero byłby kicz. Podejrzewam, że jeśli nawet by go zrobili to skończyłby się na 1 sezonie.

użytkownik usunięty
sophie15

Dokładnie tak, młodość Batmana to żaden materiał.;) Jest jeszcze jedna wiadomość dla "no name for ever". Nie tylko amerykanie lubią "ten kicz", uwierz.;)

ocenił(a) serial na 9

A jeśli można wiedzieć: ile odcinków oglądałeś, skoro uważasz że to "kicz"?

ocenił(a) serial na 1
CloisLoisLane

Obejrzałem całe dwa odcinki i do dzisiaj nie ma mi, kto zapłacić za ten stracony czas. Wiem ze jak się ktoś wstrzeli to i telenowela brazylijska albo moda na sukces może się podobać. Obiektywnie patrząc serial dla mnie przedstawia taką samo wartość jak powyższe. Najbardziej boli że to leci w telewizji i człowiek by chciał czasami coś dobrego obejrzeć a tu Tajemnice Smallville prawdopodobnie wystarczyło kupić dwie serie a pozostałe 8 gratis bo amerykanie lubią takie promocje.

no_name_for_ever

Buahahahahaha!! No to nie mamy o czym mówić:P 2 odcinki!? Błagam, nie żartuj:P Po takim wyznaniu nawet nie śmiej oceniać czegokolwiek xD

użytkownik usunięty
no_name_for_ever

Ach, Ty biedaku. Nikt Ci nie zapłaci.;) Mamy tu klasyczny przykład kogoś kto ma alergię na wątki miłosne i ich nie znosi. Cóż, też nudził mnie wątek Lany, ale to nie dlatego, że produkcje z odrobiną romantyzmu nazywam dnem!! Niektórych mają prawo nudzić rozterki sercowe, ale jeśli porównujesz ten serial do Mody Na Sukces, to chyba nigdy nie widziałeś Mody Na Sukces, lub zbyt mało wiesz o Smallville. Trochę się ośmieszyłeś tym zdaniem o podobnym poziomie.:D Świadczy to o tym, iż nie umiesz oceniać poziomu produkcji, mimo iż wiem, że Smallville nie można nazwać mistrzostwem. Jeśli chodzi o telewizje, to dla mnie właśnie jest to jeden z nielicznych, godnych zainteresowania seriali, które obecnie lecą. Całe szczęście świat nie kręci się wokół Ciebie.

no_name_for_ever

Z początkiem odcinka pierwszego widzę, że sknocili i to na maxa w S10. Po prostu tragedia, a tak ładnie im w S9 szło. Nuda wieje aż cholera, a akcja szybkością przegrywa ze ślimakiem.
Już w S8 do szału doprowadzał mnie ciągle oblizujący ryj Doomsday, ale tu w pierwszych 4 odcinkach nagromadzenia samych negatywów. Oj bardzo się postarali scenarzyści z logiką. Tylko chyba Downów.
Napisali "ostatni" - to niech już w odc 5 skończą swoja przykrą przygodę z dopiero co wyprodukowanym gównem.

Ocena:
1 - 0/10
2 - 1/10
3 - 2/10
4 - 1/10.

Lord_Satham

dla kogo gówna dla tego gówno. 4 odcinek 10 sezonu był jednym z najlepszych w historii.

Lord_Satham

"Ocena:
1 - 0/10
2 - 1/10
3 - 2/10
4 - 1/10."
No chyba cię pokręciło?

użytkownik usunięty
sophie15

hahaha co za koleś!!! Chyba największą beznadzieje tego serialu, czyli odcinek 10x03 ocenił najwyżej w tym sezonie.:P Aż boję się pomyśleć czym kieruje się przy ocenianiu, bo raczej nie jest to rozum.:P To może napisz nam Lordzie Satham, co masz tak poważnego do zarzucenia odcinkowi 10x04. Myślę, że z chęcią poczytamy Twoje argumenty i dowiemy się w jaki sposób oceniasz te odcinki.;) Daj nam tę przyjemność, bo na pewno nieźle się uhahamy czytając ten tekst.:P

Ty na pewno się uchachasz, bo gówno widzisz.
Bal - żenada jakich mało!!!
Ale nie, Ty napisz co takiego ciekawego w tym właśnie odcinku 4 widzisz.
Jak rozumiem "super" - no to papa do piaskownicy i z dziećmi się pobaw.

sophoe15 - 15 lat - ryj w zeszyt i zakuwaj.

Luelle - a fajny był? Co tam niby takiego fajnego?


Ps. Jeśli widzicie coś więcej niż poza pałą Clarka i brzoskwinią Lois to napiszcie. A jak nie to do zobaczenia dziś w odc. 5.
Zapewne Wam będzie się on podobał - dorośnijcie, bo dziecinada aż od WAS kipi.

użytkownik usunięty
Lord_Satham

Ach rozumiem. Bo według Ciebie godne uwagi są tylko mega efekty i jakaś nawalanka. A od argumentów aż kipi z Twojej wypowiedzi. Oceniłbym, że poziom argumentacji na poziomie 7-latka.
Jakaś lekcja kultury też by ci się chamie przydała, bo normalnie człowiek ma buzię, twarz, a nie ryj, ale to może z czasem się nauczysz.
I masz rację. Rzeczywiście się uchachałem widząc Twoje argumenty, bądź raczej...nie widząc ich.;) Jak Ci się nie podoba twarz Clarka i Lois to po co w ogóle oglądasz serial.:P

użytkownik usunięty

Co było poza pałą Clarka i Lois?? Pała Olivera...:P Zdarzenia, które naprowadziły Clarka na odpowiednią ścieżkę...w końcu.;) Podsumowano w pewien sposób to, co działo się w serialu od 5 sezonu...
Ale komu ja to tłumaczę. Ty na pewno nie zwracasz uwagi na takie rzeczy, tylko na puste strzelaniny, efekty czy bójki...;)

użytkownik usunięty

I może dodam jeszcze jedno. W tym odcinku nie było niepotrzebnych scen. Prawie każda była znacząca i coś wnosiła do życia Clarka. Inaczej niż w Twoim najwyżej ocenionym 10x03. Od razu widać kto czym się kieruje...

Proszę bardzo.
Rzeczy tak oczywiste, jak te pokazane powinny być już dawno pokazane. W innym przypadku jest to tylko i wyłącznie przedłużanie, czyli tworzenie czegoś na siłę, a więc nuda.
Sam mam wiele odcinków, które sobie oglądam po kilka razy - i nie chodzi o nawalankę, ale o treść: jasną, logiczną, zwięzłą, a przy tym dużo akcji, zwrotów akcji i elementy tajemniczości - czyli czegoś co popycha serial do przodu w naturalny sposób, a nie sztuczny.
Serial S10 zaczął się tak, jakby rzeczywiście miał być ostatnim i teraz trzeba wszystko poskładać, a co za tym idzie wykosić wszystkich, którzy Supermenowi będą niepotrzebni.
I nawet jeśli tak jest, to zabrano się do tego w fatalny sposób, a o sposobie realizacji już nie wspomnę.

Zacytuję:
"Z sezonu na sezon jednak stawała się to coraz bardziej bajka dla coraz młodszego widza...i chyba tak miało być. Jednak można było to zrobić dla szerszej publiczności."
Widz się starzeje, a więc oczekiwania są większe, a dostaje na odwrót.
Tylko jak ktoś tego nie widzi, to właśnie wszystko mu się podoba.

Ps Nie mam czasu na analizę scenową, ale kiedyś taka robiłem - wręcz klatka po klatce - nic się nie ukryje.

Lord_Satham

"sophoe15 - 15 lat - ryj w zeszyt i zakuwaj."
Ciekawa interpretacja... A nie pomyślałeś, że liczba może znaczyć zupełnie co innego? Poza tym, 15 lat to miałam... Hmm chyba wtedy chodziłam do gimnazjum, czyli dawno biorąc pod uwagę, że studiuje. Co najwyżej to ty możesz wsiąść do ręki zeszyt i pozakuwać- proponuje polski, przyda Ci się nauka poprawnej polszczyzny i sposobu kulturalnego wypowiadania się na forach. Albo podawaj jakieś konkretne argumenty albo nie baw się w trola. A jak serial Ci się nie odpowiada drobna rada- przestań go oglądać.

sophie15

Polski mam opanowany do perfekcji
A te rady to se w tyłek wsadź i odwal się, bo nie kumasz beznadziejności serii 10.

Konkretne argumenty dawno podałem - widocznie czytanie ze zrozumieniem sprawi Ci problem.

Lord_Satham

Że niby co jest twoim argumentem? Że "nuda wieje, a akcja szybkością przegrywa ze ślimakiem"? No tak masz rację podałeś taki argument, którego wręcz nie można podważyć, bo nawet nie ma jak.

Lord_Satham

To, że TOBIE voś się nie podoba nie znaczy, że coś jest złe. Wybacz, ale nie jesteś dla nas autorytetem w tych sprawach.

Zanim zaczniesz się "wypowiadać" na publicznym forum to radzę poduczyć się trochę zasad dobrego wychowania, ponieważ w obecnym stanie Twoje wypowiedzi przez nikogo nie są brane na serio.

sophie15

"Sam mam wiele odcinków, które sobie oglądam po kilka razy - i nie chodzi o nawalankę, ale o treść: jasną, logiczną, zwięzłą, a przy tym dużo akcji, zwrotów akcji i elementy tajemniczości - czyli czegoś co popycha serial do przodu w naturalny sposób, a nie sztuczny."
A tak przy okazji, możesz podać przykłady tych twoich ulubionych odcinków? Bo ciekawa jestem jak one spełniają twoje kryteria. Skoro uważasz się, za takiego znawcę, nie będzie to dla ciebie problemem.

użytkownik usunięty
sophie15

Poza tym nie ocenia się całego sezonu po 4 czy 5 odcinkach.;) Nawet nie wiadomo jak się pewne wątki rozwiną. Może na tym polega ta...tajemniczość, o której piszesz.;)

Nie ma to jak wyrywanie zdań z kontekstu i ich pseudo analiza.
Jak czytam to widzę, kto pisze - dzieci - sam zachwyt i zachwyt, zero krytyki.
Jednym słowem dla Was serial jest super, czyli jednym słowem - go nie oglądacie, a tylko chłoniecie bez zastanowienia.
To rzeczywiście jesteście sami dla siebie "ekspertami" od Supermana.
Odsyłacie mnie do konkretnych odcinków - sami sobie obejrzyjcie i wtedy sami zobaczycie gdzie i w którym jest nuda - napisałem wyraźnie - m.in. S8.
Czytać nie potraficie?
A powtarzalności nie widzicie? Schematów, dialogów, scen, historii?
No to kompa i w ekran - "zakuwać" Supermena, bo Wasza wiedza na jego temat jest beznadziejna.
Przeczytajcie sobie co napisałem w S9 na początku i co się stało - jak serial jest przewidywalny, to wieje nudą, bo nawet jeśli dostaniemy kilka historii, które coś tam początkowo wnoszą, to...ostatecznie sezon zakończy się i po sprawie.

Ps. Skoro napisałem, że "Lois L to qrva" - to widocznie tak jest, ale po co się nad tym zastanawiać, lepiej mnie od razu skrytykować, bo śmiem obrażać.
Tylko kogo? Postać fikcyjną? No, nie, po prostu bajka, a z w mojej strony gratuluję toku myślenia i poziomu inteligencji.

Lord_Satham

Ależ ja wiem, że serial ma wiele niedociągnięć i z obiektywnego punktu widzenia należy się mu ocena 7/10. Postawiłam mu 10 tylko ze względu sentymentalnych - już tyle lat i serial wywołuje u mnie bardzo przyjemne wspomnienia.
Nie, nie chłonę Smallville bez zastonowienia - krytykowaliśmy 2 i 3 odcinek obecnego sezonu.
Wg mnie sezon 8 był jednym z ciekawszych (pomijając ostatni odcinek, na którym się zawiodłam). Największa nuda była na początku serialu, w czasach Clany.
Oczywiście, że widzimy powtarzalność, ale my się tak na to nie rzucamy. Po prostu przyjęliśmy, że w każdym sezonie musi być przynajmniej 1 odcinek poświęcony owładnięciu kogoś przez jakieś bóstwo/potwora/czarownice itp. Takich odcinku, patrząc na całość jest mało i są to tylko zapychacze. Niemniej, w 10 sezonie taki filler był chyba najlepszy:)
Ech... Czy ty czytasz co my do ciebie piszemy!? Tyle razy wspomnieliśmy, że osoby, które oczekują dokładnej kopii historii Supermana nie powinny tego oglądać... To już kwestia gustu. Mi osobiście coś takiego nie przeszkadza i z chęcią oglądam sobie ten "Elseworld" stworzony w Smallville. Jeśli Tobie to przeszkadza, po prostu tego nie oglądaj i nie bulwersuj się. Po co masz na to marnować czas i nas przy tym obrażać (chyba, że sprawia ci to przyjemność)?
S9 był jak do tej pory najlepszy.

"Skoro napisałem, że "Lois L to qrva" - to widocznie tak jest"
no to mnie rozbawiłeś tą swoją niedojrzałą wypowiedzią. Weź się nie ośmieszaj... Chyba nie muszę tłumaczyć o co mi chodzi, co?

To raczej my powinniśmy ci "pogratulować" poziomu inteligencji i kultury osobistej. Tak, wiemy, że to postać fikcyjna, ale oglądamy to dla przyjemności. Jeśli wolisz mdłą Lanę to powróć do pierwszych sezonów...

Luelle

"To raczej my powinniśmy ci "pogratulować" poziomu inteligencji i kultury osobistej. Tak, wiemy, że to postać fikcyjna, ale oglądamy to dla przyjemności". Wyjełaś mi to z ust. Serial ten oglądamy przede wszystkim dla przyjemności, dostrzegamy jego wady, ale nie zamierzamy go całkowicie skreślać tylko i wyłącznie dlatego, że coś im nie wyszło.
Pierwsze sezony (do 4) były powtarzalne- można nawet wykreślić tego schemat: pojawia się człowieczek zakażony kryptonitem, który zaczyna świrować, Clark i Chloe się zaczynają tym interesować, Kent po to by go powstrzymać, Chloe dla reportarzu, w każdym prawie odcinku rodzice go przestrzegają przed tym by był uważny i nie pokazał innym, że ma moce, w każdym prawie odcinku zakażony kryptonitem ginie i prawie zawsze ten świr zagraża Lanie, którą ostatecznie ratuje Clark. Jedyne wątki (które się rozwijały i które były ciekawe) tamtych sezonów to "przyjaźń" Lexa i Clarka (ze względu na to że to Luthor jest największym wrogiem Supermana w komiksie), jego obsesja odnośnie tajemnicy CK oraz odkrywanie prawdy o sobie przez młodego Kenta. Nawet wątek Clany na początku interesujący po jakiś 2 sezonach robi się wręcz irytujący- związek pełen miłości i cierpienia, filozoficznego rozmyślania nad tym jak są sobie bliscy, dosłownie jak jakaś telenowela, już nie mówiąc o jego zakończeniu w sezonie 8 (Lana zdobywa supermoce i umiejętność "wsysania" kryptonitu :/). Nie zapomnijmy choćby o wątku Veritas, który ciągnął się przez cały jeden sezon, a który był jakimś nieporozumieniem. Sezon 8 jest jednym z lepszych, własnie z tego względu, że Kent zaczyna działać już jako Smuga, ale sorry, wątek patologicznej miłości Davisa vel Doomsday do Chloe jest wręcz... dziwny. Sezon 9 też bardzo dobry, wątek Clois, Zod fajne, ale czegoś jednak zabrakło do idealności. Jak dla mnie sezon 10 jak na razie, na tym samym poziomie co 8 i 9 na początku, przy czym Homecoming i koniec Isis przełomowy. Zaczynają się jakieś wątki (np Suicide squad), które pewnie w końcu się rozwiną, a jak się rozwiną to już "nudą wiać nie będzie".

użytkownik usunięty
sophie15

Sezon 9 oceniam wyżej niż 8. Według mnie znacznie mniej cofania fabuły i niepotrzebnych głupot.;) ( Prócz wyjątku, którym był 9x13 - szkoda, że powstał ten odcinek.;) ) Nie zgodzę się jednak, że wątek Veritasu był zły. Przyczynił się do rozwoju Lexa Luthora i nie trwał cały sezon, bo pojawił się dopiero w 7x14.;)

Możliwe, że takie było jego zadanie xD Ale mi on ogólnie jakoś nigdy nie podchodził, już był taki trochę naciągany w moim odczuciu...
A 9x13 mi się podobał, ze względu na zaczarowaną Lois xD Uśmiałam się widząc jak ta tańczy w sukni ślubnej xD

użytkownik usunięty
sophie15

Hmm, to mamy na myśli inne 9x13 Sophie15.;) W moim odczuciu odcinek, o którym piszesz to 9x14.;) Pisząc 9x13 miałem na myśli odcinek z zaczarowanym komiksem, który zamienia 12 latka w superbohatera.;) Dla mnie to był jedyny słaby odcinek 9 sezonu. Resztę oceniam jako świetne, bardzo dobre, bądź dobre, co jest niesamowite porównując ilość odcinków, która mi się nie podobała w poprzednich sezonach.;)
Jeśli zaś chodzi o Veritas, to jedyną naciąganą sprawą było według mnie to, iż Lionel leciał z małym Lexem by powitać podróżnika.;) Choć z drugiej strony na gazecie, którą trzymał Lionel było o śmierci jednej z rodzin. Kto wie, może twórcy myśleli o Veritas już od pierwszego sezonu??;)

Hmm... Właśnie zdziwiona byłam trochę, że uważasz Persuasion za słaby odcinek xD No fakt, to z tym komiksem były zbędne, ale może twórcy chcieli już wtedy zacząć wprowadzać strój Supermana (jak wiadomo pod koniec tego odcinka ten chłopczyk daje Clarkowi rysunek Smugi).
No właśnie, zależy jak traktować ten wątek. Jeśli twórcy planowali go od samego początku, to im to wyszło, a jeśli po prostu wykorzystali to że Lionel był wtedy w Smallville i po prostu zarysowali wokół tego zdarzenia wątek to troszkę słabo... Ale chyba rzeczywiście go zrobili po to by "rozwinąć" obsesje Lexa i już całkowicie wykreować jego ciemną stronę. Teraz trzeba 3mać kciuki by Michael znów się pojawił w serialu.

użytkownik usunięty
sophie15

Mnie cały czas zastanawia co Jor-El widział w tym kostiumie, że zabrał go Clarkowi sprzed nosa.xD Tę kurtkę co teraz ma, też może mu zabrać w takim razie.xD Motyw z chłopczykiem był zbędny według mnie. Po pierwsze: skąd on wiedział co siedzi w głowie Marthy??;) Po drugie: Martha chyba nie widziała tego rysunku, chyba że ma jakąś moc, o której nie wiemy. W Smallville wszystko możliwe. Niektóre sceny z Clois też były naciągane w tym odcinku. ( Choć niektóre fajne ) Także tak jak pisałem wcześniej. Dla mnie byłoby lepiej, jakby ten epizod nie istniał w sezonie 9. Gdyby nie on, mógłbym nazwać numer 9 idealnym i bez żadnych, typowych zapychaczy, a tak to...
Ale na szczęście nie wpłynął jakoś szczególnie na mój odbiór sezonu. I tak uważam, że był lepszy od 8x17.;)
Hehehe ja ogólnie się zastanawiam na ile twórcy z pierwszego sezonu, mieli w swych głowach zarys kolejnych. Czy w ogóle takowy posiadali, ile sezonów spodziewali się stworzyć, o których zdarzeniach wiedzieli, o których jeszcze nie.;)

"Ale na szczęście nie wpłynął jakoś szczególnie na mój odbiór sezonu. I tak uważam, że był lepszy od 8x17.;)"
No ten też mi się podobał xD Przede wszystkim dlatego, że Clark był uroczy nie mając pojęcia, że ma super moce xD Po drugie, że Chloe przyjęła rolę Watchtower. Co prawda Lois jako takiej prawdziwej Lois nie było w odcinku zbyt wiele, ale i tak Erica była śmieszna "grając Chloe".
No chyba, że znów mówimy o dwóch różnych odcinkach xD

sophie15

A co do Veritasu, to i tak ten wątek przebija 100 razy wątek panny "hej nagle zdobyłam super moce dzięki eksperymentowi (po to by być z Clarkiem i móc z nim zwalczać przestępców), ale wtem zdobyłam też i pewną wadę (a mianowicie zaczęłam wsysać kryptonit) i teraz nie mogę z nim być (gdyż jestem dla niego dosłownie zabójcza) co cieszy bardzo fanów Clois" xD

użytkownik usunięty
sophie15

Mamy ten sam odcinek na myśli.;) Jakoś te czary-mary Zatanny mnie nie przekonują.;) Przyznam jednak, iż ostatnia scena z Chloe była full-wypas...i gra Erici również.;)

ocenił(a) serial na 8
no_name_for_ever

Nie no nie oszukujmy się, że ten serial to jakaś rewelacja :). Początkowe odcinki jeszcze przyjemnie się oglądało, bo były zrobione typowo na wzór filmów młodzieżowych. Z sezonu na sezon jednak stawała się to coraz bardziej bajka dla coraz młodszego widza...i chyba tak miało być. Jednak można było to zrobić dla szerszej publiczności. Mi jest szkoda, że tyle sezonów poświęcono dorastaniu supermena, a nie jego już prawdziwych zmaganiom ze super złoczyńcami. Tym bardziej, że aktorzy byli fajnie dobrani i wykreowani. Szkoda, że to już koniec, koniec końców :). Ja się pytam tylko, gdzie jest batman? :))

Martini06

Gdzie jest batman? Gdzie jest batman?

Sorry, nie mogłam się powstrzymać:P

użytkownik usunięty
Martini06

Większa fantastyka nie oznacza, że jest dla młodszego widza. Serial z sezonu na sezon jest/był coraz mroczniejszy, więc w moim odczuciu sprawa wygląda odwrotnie.;)