Cóż jedyny wątek jaki ten odcinek wniósł do całości, to chyba ten, że Lana za jakiś czas ma wyjechać do Paryża uczyć się w Akademii Sztuk Pięknych. A cały odcinek, no cóż, Cloie włamała się do jednego z oddziałów Luthorcorp, gdzie przypadkowo aktywowała wyciek chemicznej substancji zwanej "Gazem Prawdy", którego się nawdychała i udało jej się uciec. Odtąd każdy z napotkanych przez nią osób mówił prawde. Nauczycielka pani Taylor przyznała, że była kierowcą grupy terrorystycznej (nie jestem pewien czy była ona terrorystyczna) i ich bomba przez przypadek zabiła człowieka, pani Taylor została aresztowana. Pete wyznał Cloie, że się w niej zakochał, no a Lana powiedziała właśnie, że wyjeżdża do Paryża. Ojciec Lexa z tego co pamiętam wyznał jej, że zrobił "coś tam" (nie pamiętam już co :D), tylko dla pieniędzy z ubezpieczenia, a Cloie to nagrała na komórce. Oczywiście później wyszło, że substancja jest niebezpieczna, syn pani Taylor próbował zabić Cloie, Clark ją uratował etc. i wszystko wróciło do normy. Tyle, że na końcu do Cloie zadzwonił ojciec Lexa i powiedział, że skasował nagranie. :P

Poprawka - to "coś" co zrobił tylko dla pieniędzy, to wynajęcie Margana Edge'a do zabicia jego rodziców, co zrobił tylko dla pieniędzy z ubezpieczenia, pzodro

ja tez dziękuję, akurat wczoraj kompletnie zapomniałam o Smallville :)
mam tylko pytanie: czy Chloe dowiedziała się o umiejętościach Clarka, czy nie?

oczywiscie ze nie,to bylo by zbyt proste

przynajmniej nie w tym odcinku ale dowie sie o tym znacznie pozniej ( gdzies w polowie 4 sezonu)

Dzięki Snaga i krzysiek20 9. W ogóle to dziwne, że lana, Chloe, Lex itd. jeszcze (jak na 2. czy 3. sezon, co leci na TVN) się nie domyślili, że Clark ma jakieś nadnaturalne możliwości. W końcu tyle razy ratował ludzi, że to, iż nadal żyje, jest niemożliwe :)