O ile pamiętam to prawdziwego Lexa nie było w ciężarówce.Był to jego klon.A LX 0 to (przynajmniej tak mi się wydaje(wywnioskowałem z rozmowy Lionela z Tess)) prawdziwy Lex który był w bardzo ciężkim stanie po zawaleniu się Fortecy i dlatego powycinali brakujące organy z najlepszych klonów i dali temu prawdziwemu.

Ok dzięki tak właśnie myślałem że wybuch ciężarówki z oryginalnym Lexem w środku to była jakaś podpucha. A tak na marginesie uważam że wątek powrotu Lexa i zły Lionel Luthor z Ziemi 2 ( ten z " naszej " Ziemi był powiernikiem Jor - Ela ) to dwa najlepsze wątki w całym 10 sezonie. Glover jak zwykle wycisnął ze swojej postaci wszystkie soki a jego kreacja po prostu miażdzy.

W ciężarówce był prawdziwy Lex Luthor. To co z niego pozostało to zgliszcza.
Klony, które miały posłuzyc do zregenerowanai go, posłuzyly do przywróceniu go do zycia.
Lionel zebrał najlepsze organy z róznych klonów i (jak Frankenstein poniekad) złozyl z nich cialo. Nie miał tylko serca.
i jak widzielismy Darkseid oddał Lexowi serce Lionela, oraz przywrócił do żywych.

Innymi słowy, LX-0 to nowe ciało, z duszą starego Lexa. Tylko dłoń została oryginalna, dlatego tez spalona taka i wgl, przez co nosi tą swoją słynną rękawiczkę ; ))

Wierzę, tylko po jakiego diabła zostawialiby oryginalną dłoń skoro wyglądała paskudnie, przecież mogli pobrać od klona???

Nie szukaj logiki w serialu Sci-Fi... .