Już od momentu kiedy Lana zaczęła być z Lexem wszyscy chyba zauważyliśmy ogromną zmiane w jej zachowaniu. Teraz to jest juz chyba praktycznie szczyt knucia intryg w jej wykonaniu. Wiekszość ludzi z tego forum jeszcze kiedy leciał 4 sezon wolała żeby Clark był z Laną a nie Lois, przypuszczając że tak uważa większość widzów na świecie scenarzyści chyba stwierdzili że dobrym wyjściem z tej sytuacji będzie zmiana zachowania Lany. Miła dziewczyna w przeciągu kilku sezonów ukazuje widzom swoje coraz gorsze cechy aż w końcu okazuje się mściwą i samolubną jędzą. W takim tempie to w finalnym sezonie będzie pewnie ludobójczynią ;].Teraz rola Lois, od 4 sezonu kręci sie tu i tam niepotrzebnie pokazując jaka to ona jest przebojowa. Chyba logiczniejsze byłoby gdyby poznali się w przedostatnim sezonie albo ostatnim byli razem i żyli długo i szczęśliwie. Zamiast tego oglądamy ich dogryzanie sobie na wzajem i pokazywanie że prędzej świat sie zawali niz oni będą chcieli ze sobą być juz 4 sezon. Ma się wrażenie jakby przyszłośc bohatera na siłe chciano wepchnąć w czas do którego nie pasuje. To strasznie irytujące...
Już poruszałem ten temat jakiś czas temu. Lana powinna zniknąć minimum przed 2 końcowymi sezonami Smallville. Dlatego jeżeli będzie 8 sezonów serialu to Lany nie powinno być już w obecnym sezonie. A tu widać, że ci dwoje bawią się w najlepsze. Sprawa z Lois. Może w końcu scenarzyści dali by jej trochę się wykazać co? Bo dziewczyna żyje w cieniu Lany, którą już oglądam 7 sezon i mnie nudzi. Czy się zachowuje jak słodka idiotka, czy też struga Nikitę--i tak mnie nudzi a dlaczego, gdyż czuję już przesyt ich związkiem a telenowel nie oglądam. Lois natomiast skacze raz tu, raz tam ale nic znaczącego w serial nie wnosi. Jeżeli będzie tak dalej to zastanawiam się dlaczego Lois wprowadzili do serialu? Żeby podnieść oglądalność? Przecież tak samo Lana mogłaby być z Kentem do końca serialu a w ostatnim odcinku by się rozeszli i Clark poznałby Lois. Kolejna sprawa --rola Jimmiego? --po co?, w jakim celu? błąka się po serialu a za ten czas co go pokazują Clark mógłby dłużej prowadzić walkę z kolejnym przeciwnikiem co wyszłoby serialowi na dobre. Tyle odemnie.
Co racja to racja jeśli chodzi o wątek telenowelowy, bo jeśli niedlugo znowu sie rozejda po to żeby w 8 sezonie być razem to sie wkurze. Ale i tak osobiście wolę postać Lany niż Lois. Nie wiem dla czego ale w tym serialu Lois pokazali jako zadufaną w sobie, bezczelną arogantke. Skąd taki pomysł nie wiem, po co wprowadzać ją do serialu skoro nic nie wnosi (a przynajmniej mnie denerwuje). Co do Jimmiego to on akurat jest w smallville'u tak potrzebny jak rybie rower. Co do kolejnych odcinkow to miłoby było gdyby rozwinął się wątek kryształu Kary i departamentu obrony. Co do Lany jeszcze to jesli chcą ja usunąc z serialu to powinni to zrobić teraz. Jakis wypadek czy coś w tym stylu, a nie dopiero kiedy każdy już nie będzie mógł na nia patrzeć...